Forum

Wątek - Klub Książki - listopad 2017 - Miłość w czasach zarazy
← powrót

Kto Post
slk
Avatar użytkownika - slk
2017-10-20 22:24:40

Jako lekturę listopada w naszym Klubie Książki wybraliśmy wspólnie Miłość w czasach zarazy G.G. Marqueza (Muza).

-> W tym wątku czekamy na Wasze propozycje lektur na grudzień!

Zacznijmy od opisu wydawniczego:

Miłość w czasach zarazy, napisana przez Gabriela Gárcíę Marqueza z ogromną czułością, humorem i wyrozumiałością, to niezwykła powieść o miłości, która okazuje się silniejsza od samotności, od fatum i od śmierci. Jest to historia uczucia niewydarzonego bękarta i poety Florentina Arizy oraz trzeźwej, rozsądnej Ferminy Dazy, spełniającego się po półwieczu oczekiwania. Oboje przechodzą przez wszystkie kręgi miłości - młodzieńcze zadurzenie, małżeństwo z rozsądku, szalone namiętności, miłości idealizowane i ulotne pragnienia cielesne.Ta niespotykana w dotychczasowej twórczości Garcíi Márqueza tematyka i tonacja przysporzyła pisarzowi miliony nowych czytelników na całym świecie.

Zapraszamy Was, byście w listopadzie 2017 w tym wątku dyskutowali właśnie o tej książce. My również postaramy się sięgnąć po publikację noblisty i włączyć się w rozmowę. Zamieszczajcie interesujące cytaty, własne refleksje, spostrzeżenia. Wreszcie - dyskutujcie ze sobą nawzajem - w końcu jesteśmy w Klubie Książki :) Spróbujcie nie spojlerować - inni mogli jeszcze nie dojść tak daleko w lekturze, jak Wy. Oczywiście wątek pozostanie otwarty także po 30 listopada, jednak to przede wszystkim przed tą datą, mamy nadzieję, rozgorzeje dyskusja. Dla członków naszego Klubu Książki postaramy się przygotować specjalne niespodzianki. O szczegółach napiszemy wkrótce. To kto się pisze na udział w kolejnej odsłonie naszych dyskusji klubowych?


 

Jak działa Klub Książki serwisu Granice.pl?

1. Co miesiąc prosimy Was o wskazanie swoich propozycji lektur na kolejne 30 dni. Jeśli zgadzacie się z propozycją innego uczestnika, koniecznie o tym napiszcie.

2. Propozycje, które najczęściej pojawiać się będą w Waszych komentarzach znajdą się w naszej specjalnej ankiecie i poprosimy Was o głosowanie.

3. W głosowaniu wybieramy książkę, którą czytać będziemy w danym miesiącu.

4. Czytamy.

5. W wątku dotyczącym książki wybranej na dany miesiąc dzielimy się swoimi opiniami, wrażeniami z lektury.

6. W kolejnym miesiącu cała zabawa zaczyna się od początku.

 

Podstawowe zasady:

Bądź otwarty na innych!

Nasz Klub Książki to miejsce dyskusji na temat interesujących książek. Masz prawo do własnego zdania - ale pozwól je mieć również innym.

Dyskutujemy, nie kłócimy się.

Bądźmy uprzejmi. Jesteśmy przecież ludźmi książki - literatura powinna nas łączyć, a nie dzielić.

Poznajmy się!

W specjalnym wątku będziecie mogli się przedstawić i napisać kilka słów o sobie. Jesteśmy tu także po to, żeby poznać innych ludzi, którzy uwielbiają czytać.

Spróbuj odkryć nowe przestrzenie literackie.

Nie trzymaj się kurczowo autorów czy gatunku, który czytasz zawsze. Nie musisz brać udziału w każdej dyskusji i czytać każdej książki, którą wybierzemy. Ale przecież szkoda byłoby stracić okazję do odkrycia świetnej książki?

Bez spojlerów!

Każdy z nas w innym momencie może przystąpić do dyskusji i do udziału w zabawie. Dzielmy się więc wrażeniami z lektury, ale spróbujmy nie zdradzać zbyt wielu szczegółów dotyczących fabuły. Te pozostawmy sobie na ostatnich 5 dni każdego miesiąca - wówczas możemy już pisać bez oporów.

Bawmy się dobrze!

MonikaP
Avatar użytkownika - MonikaP
2017-10-23 13:34:14

No nie mam ci ja szczęścia w klubie :P

Znowu książka, którą czytałam daaaaaawno temu, chyba w liceum jakoś. Pamiętam tylko tyle, że byłam zachwycona. Ciekawe, jak bym ją odebrała po latach?

mirand
Avatar użytkownika - mirand
2017-10-24 15:10:58

MonikaP może w takim razie warto do niej wrócić?

A ja cieszę się bardzo, że poraz kolejny książka , którą wytypowałam. Zrobił mi się zaległości, bo nie zdążyłąm rpzeczytać jeszcze poprzedniej:)

Reklama
Avatar usuniętego użytkownika
violabu
Avatar użytkownika - violabu
2017-11-10 12:17:39

Czym ta książka może zachwycać?

Ja byłam zirytowana i zawiedziona podczas jej czytania. 

Wielka romantyczna miłość oczekująca 50 lat na obiekt westchnień (czyli na niesympatyczną egoistkę)? Romantyczne, czyż nie? Tak, jeśli polegałaby na wzdychaniu i czytaniu poezji, a nie na związkach z setką innych kobiet w tym czasie!

Piękny styl książki? Gdzie? 

Opisywanie jakiejś postaci przez kilkanaście stron, która pojawia się tylko jeden raz i nic nie wnosi do dalszej fabuły - nie jest dobrym zabiegiem. 

"Miłość w czasach zarazy" najbardziej wywołała we mnie emocję taką jak znużenie.

mirand
Avatar użytkownika - mirand
2017-11-12 15:14:44

Zaczęłam czytać, na razie dobrze mi idzie:)

Barbarka
Avatar użytkownika - Barbarka
2017-11-13 11:51:48

Nie czytałam, już dziś do bibiloteki po nią idę :) Ogromnie jestem ciekawa :) 

MonikaP
Avatar użytkownika - MonikaP
2017-11-14 13:57:13

@violabu  Przypomniałam sobie dzięki Twojemu wpisowi, że tak mnie urzekło to oczekiwanie właśnie. Jak się ma 16 lat to marzy się o księciu z bajki, który będzie czekał wieki ;) Może niekoniecznie, żeby w tym oczekiwaniu umilał sobie czas z innymi, ale akurat tego po latach nie pamięam :D
No cóż, mówią, że Marquez wielkim pisarzem jest. Nie wiem, czy wielkim, wtedy, wieki temu, byłam zachwycona i urzeczona samą historią, stylem i wspaniałym językiem. Nie wrócę raczej do tego autora, ale chętnie poczytam Waszą dyskusję.
Miłej lektury!

Vanillivi
Avatar użytkownika - Vanillivi
2017-11-28 09:37:06

@Violabu - wybacz, ale mam wrażenie, że ta książka Cię trochę przerosła.

"Miłość w czasach zarazy" - nie jest moją ulubioną książką Marqueza - o wiele bardziej przypadły mi do gustu chociażby "Sto lat samotności" czy "O miłości i innych demonach". Rozumiem, że można nie kupować zaprezentowanej przez autora wizji miłości, można nie czuć klimatu książki, żeby jednak na poważnie czepiać się stylu Marqueza, trzeba mieć naprawdę solidne argumenty.

Dla mnie Marquez to jeden z najsprawniejszych warsztatowo pisarzy, od których naprawdę warto uczyć się konstrukcji zdań, budowania nastroju czy tworzenia opisów. Opisy w "Miłości w czasach zarazy" są bardzo kunsztowne, plastyczne, tworzą barwny klimat obyczajowości południowoamerykańskich miast. Te postacie, o których piszesz, że pojawiały się tylko raz i "nic nie wnosiły" - one właśnie uwypuklały cechy charakteru głównego bohatera i elementy świata, w którym funkcjonował.

Barbarka
Avatar użytkownika - Barbarka
2017-11-29 12:19:53

Przeczytałam, powolutku delektując się opisami postaci ich codzieności i losów, a nawet myśli, rozwarzań. Wprawiło mnie w zadumę, powiem, że  wtapiając się w czytanie jakby świat zwolnił na chwilę. Jestem przekonana, że sięgnę po jego książkę pt." Sto lat samotności " Mogę powiedzieć, że to nie jest łatwa lektura i dopiero przeczytanie do końca daje satysfakcję. W dobie gdy książki mniektórych pisarzy łuka się jak świeże bułeczki czy ciasteczka z kremem tu jest to prawdziwy dobrze upieczony wysmakowany kołacz. :) Sory za takie kulinarne wywody, ale jakoś im blizej świąt tym mój ciasteczkowy nastój. Pozrawiam wszytskich i miłego czytania życzę. :)

mirand
Avatar użytkownika - mirand
2017-11-30 15:12:43

Właśnie zakończyłam czytanie. Niełatwa lektura. Na początku miałam mieszane uczucia i miałam wrażenie , że strasznie się wlecze i nigdy jej nie skonczę - może to bardziej przez sposób pisania autora. Później złapałam klimat. Nie uważam, żeby w książce były jakieś niepotrzebne opisy, wręcz odwrotnie. Wszystko miało "ręce" i " nogi" a każde zdanie było bardzo przemyślane. Sama historia urzeka tym jak bardzo jest życiowa. Jeszcze dziś sięgnę po film z ciekawosci jakie wywoła u mnie emocje, bo książka wywołała ogromne.

Myślę, że kiedyś zdecyduję się na inną powieść tego autora, jednak dopiero wtedy gdy zmienię tryb życia. Ten autor potrzebuje uwagi, ciszy i spokoju.

Barbarka
Avatar użytkownika - Barbarka
2017-12-04 10:19:50

Właśnie dotarłam do filmu na podstawie tej książki i powiem tylko tyle, że warto obejrzeć film, te ponad dwie godziny super się oglądało i film mnie bardziej zauroczył niż książka. Powiedziałabym, że nawet żałuję, że poleciłabym obejrzeć film, a potem przeczytać książkę.  :) 

 

Odpowiedz
1