Bitwy techników - ekonomik i engliszowiec kontra przechodzeń

Autor: Regalia
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Tłumacz mi. Uczyłaś się w szkole, no bo pamiętasz gimnazjum, a pan nie bardzo po polsku umie.

- Mogę spróbować, ale ja ni cholery nie znam się. Jedynie takie proste rzeczy, droga, lewo, pieprz mnie bez pamięci na tylnym siedzeniu poloneza. Jak zacznie pytać o coś skomplikowanego...

- To ci pomogę.

- No ty mi pomożesz, wielkie mi co.

- Ej, też miałam angielski! Co z tego, że na podstawie. Damy radę, jakby co to reszta na migi czy coś. Weź się może przedstaw nas najpierw.

- No dobrze. Um... Good morning, hello.

- Morning. Do you speak english?

- Yes, I cannot. Can I have name in your place?

- ... what?

- ...

- ...

- Po ciszy wnioskuję, że żeś mu nie lada petardę gramatyczną pieprzła, dobra robota.

1

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Regalia
Użytkownik - Regalia

O sobie samym: Litera prawa. Pani od bezpieczeństwa. Nie trzymam się niczego i nic mnie nie ogranicza. Even if I lose my mind and go crazy, I can’t fix things right.
Ostatnio widziany: 2024-04-28 12:21:36