Cicha noc

Autor: wikikomenda
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Nazajutrz, gdy wstałam zeszłam po schodach do  salonu , było ogromne zamnieszanie bo zapomniałam,

że miał przyjechać do nas wójek z ciocią i z trójką dzieci ale byli to sami chłopcy więc mnie nie obchodzą 

lecz starałam się  być uprzejma .Wszyscy mnie powitali i ciocia i wójek tylko ci chłopcy nie ,oni wydawali

mi się jacyś dziwni. Gdy wszyscy   spali po długiej podróży ja postanowiłam ,że omówie plan i będe

śledźić tych chłopców gdy wstaną .Gdy już wstali poszli na mostek ,który jest tam zbudowany, ponieważ

przepływa tam rzeka i niebyło by przejścia na drugi brzeg  bez mostku oni rozmawiali o pieniądzach i o

jakims bizneśnie, jeden z chłopców właśnie biegł w moją stronę i myslałam że mnie zauważył ale ja

się schowałam  za dzrzewo ,chłopiec wbiegł  do domu gdy tam nie było nikogo i właśnie w tej samej 

chwili

zauważyłam go w oknie w sypialni rodziców i zabierał się do otworzenia szuflady w której znajdowały

się pieniadze taty ,wzioł 300 dolarów ,ja szybko pobiegłam do cioci i wójka  , ciocia i wójek poszli ze mną

na mostek chłopcy się nie przyznali cocia się bardzo oburzyła, że ich oskarrzyłam i poszła się pakować

ja zaprzeczałam że nie kłamię ale on nie wierzyła i wyjechałi.Gdy nastał wieczór rodzice byli na mnie źli 

i to nawet bardzo ale gdy się okazało że wójek zamówił pizzę i tata nie chciał odmawiać poszedł na górę

po pieniądze to okazało się ,że ich niema i ,że ja nie kłamałam  a więc za to dostałam do pokoju gorace

kakao i gdy wypiłam to usnełam po ty dniu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
wikikomenda
Użytkownik - wikikomenda

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2012-12-06 18:17:16