Ostrzeżenie

Autor: DenisOlivetti
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

W związku z artykułem w gazecie o oderwanej od ciała głowie spadającej z okna bloku postawionego w stylu budownictwa starego pragniemy wystosować ostrzeżenie. Licho nie śpi. Proszę zapoznać się z wynikami śledztwa i wnioskami.

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Diabelskie nasienie rozpleniło się w kraju z zamiarem zebrania żniwa tego przysłowia i nie tylko jego. Misterny plan objął wiele gałęzi przemysłu oraz środowisko szeregu codziennych rutynowych czynności. Najbardziej efektowny i wymowny jest przypadek okna piekieł. Mieszkając w jednym ze stołecznych blokowisk odkryłem, iż skrzydła okna otwierają się do wewnątrz pokoju, jedno na lewą, drugie na prawą stronę. Gdy obie połowy okna, czy też - jak ktoś woli - dwa okna są otwarte jednocześnie i symetrycznie tak, by zmieściła się głowa, lecz nie na tyle, by również barki, wtedy chcąc wychylić się bardziej zamykamy barkami skrzydła okien zaciskając je na głowie, im gwałtowniej się wychylimy, tym większe prawdopodobieństwo, że zerwiemy kręgi, zmiażdżymy uszy i podstawę czaszki, oskalpujemy się i tym podobnie okaleczymy.

A chupacabras tylko czekają na to, byśmy chwycili oburącz za uchwyty obu okien i otworzyli je rozkładając ramiona w geście łapacza wiatru chcąc zaczerpnąć świeżego wieczornego powietrza po męczącym dniu pracy. Wystawiając z wolna twarz ku gwiazdom czy chmurom nagle przyspieszamy. To wulgarne śpiewy, wyzwiska, krzyki, odgłosy bójki i bieganiny, to chupacabras czające się między blokami, w śmietnikach i na drzewach, by poróżnić i przestraszyć, zahałasować, a nas zaciekawić i szarpnąć ku miastu.

Ostrzega się – licho nie śpi…

 P.S. Obrazek do tekstu w galerii na moim profilu

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
DenisOlivetti
Użytkownik - DenisOlivetti

O sobie samym: Znamy się mało... To może coś o sobie. Urodziłem się w 1986 roku, na wiosnę, dokładnie pierwszego dnia wiosny. No, to tyle o mnie... A tak na poważnie to byłem zdolnym, choć leniwym uczniem. Oglądałem filmy poważniejsze niż rówieśnicy, w liceum zacząłem czytać książki spoza kanonu lektur, co było dziwactwem, fascynacja buntowniczą muzyką, z której wyrosłem, ale przynajmniej dobrze mnie ukierunkowała, wchodzenie w dorosłość pod znakiem poezji, Rimbaud, Baudelaire, Wojaczek, Dwa lata studiowania geografii w Krakowie, tam z przygodami pomieszkiwanie - czasem i na dworcu, fascynacja Cortazarem. Porzuciwszy studia zgłosiłem się do wojska, z którym związałem się jako zawodowy żołnierz na prawie trzy lata w ty czasie zamieszkując w stolicy, gdzie wegetuję do dziś imając się różnych zajęć. Ulubione książki to Gra w klasy, Chrystus ukrzyżowany po raz wtóry, Kamień na kamieniu, Przenajświętsza Rzeczpospolita. Kilka filmów, które lubię to Amores perros, Jancio Wodnik, Macunaima, Leon, Łowca Jeleni, Pi, filmy Kurosawy. W Warszawie znów przerwałem studia na anglistyce z braku funduszy. Dużo czytam, dużo oglądam, staram się śledzić sport, z zainteresowań jeszcze języki obce, geografia polityczna, historia XXw., dobrze gram w piłkę. Przez nieodpowiedzialne decyzje mój związek jest na granicy rozpadu, więc biorę się za siebie, żeby go ratować albo wnowić po przerwie na złapanie oddechu. Pracuję nad projektami autorskich filmów, wydaję książki po 2zł, ale nie mam czasu ani środków na promocję. Grafomania to jednak nałóg podsycany pasją do sztuki.
Ostatnio widziany: 2012-09-16 21:51:20