„Powiew świeżości”

Autor: Hiroko
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Weasel stojąc przemoczona pośrodku opustoszałej ulicy

 

w typowy, ulewny dzień uśmiecha się sama do siebie.

 

-Co za piękny dzień! Serio! Po prostu cudowny!

 

Powiedziała to zupełnie bez sarkazmu. Uwielbiała taką pogodę o ile nie miała zadania do wykonania. Przemoczone rzeczy trochę utrudniają ruchy. No cóż, ale dzisiaj była wolna i mogła w pełni delektować się rześkim deszczem. Po chwili tuż obok przebiegła drobna, delikatna dziewczyna.

 

-Kurwa mać! Niech szlag trafi taką pogodę!

 

Wymamrotała znikając za strugami deszczu. Weasel uśmiechnęła się ponownie, dodając:

 

-Nie ma to jak powiew optymizmu.

 

I ruszyła się z miejsca, w końcu ile można tak stać bez sensu.

 

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Hiroko
Użytkownik - Hiroko

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2009-03-19 15:59:37