typlomata

Autor: kraft
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

z ogromnym dystansem do samego siebie podchodzę przez oryginalność języka
wirtuozeria zblazowanych myśli pod zimowym kapeluszem asekuracyjnie na odwrocie
ma przypiętą karteczkę z napisem wiersze bez sensu
gdzieś po drodze licząc od słońca trzecia a na niej my
to halucynacje pokryte szronem domek z kart otoczony żółknącym ogrodem
szukając zagubionych skarbów których nikt nigdy nie zapodział
mimowolne rekonstrukcje biegu wydarzeń są optymalne
z punktu widzenia wykonywanych czynności
kiedy swoboda manewru znalazła się między młotem a kowadłem
żądałem od ciebie jak najwięcej
tylko po to aby wynegocjować cokolwiek

jednak okazało się żę moją dyplomacją można jedynie wykonać czynność

do której zazwyczaj używa się papieru toaletowego

i znów z ogromnym dystansem do samego siebie
podchodzę przez oryginalność języka

1
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
kraft
Użytkownik - kraft

O sobie samym: jestem ...
Ostatnio widziany: 2013-05-06 03:49:43