Who am I?

Autor: error
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Elektroniczny sygnał budzika jest jak młot pneumatyczny włączony opodal i znienacka. Za prostokątem okna nieśmiało skrada się nowy dzień. Czwarta... jednym tchem odespana noc, której nie było. Podnosi się leniwy mechanizm, którego elementy jakby niedobrane części w dopiero co skonstruowanym urządzeniu nie pracują dobrze. Ocierają się siebie i skrzypią niemiłosiernie. Leniwie odpędza sen spod rażonych wpadającym zza żaluzji światłem powiek. Obiektywy oczu próżno próbują nastawić właściwą ostrość by prowadzić ów twór przez meandry przedpokoju. Światło cpyknięte w łazience jest jak cios wymierzony przez wprawnego boksera! W centralnym ośrodku decyzyjnym szum jakby stado trzmieli zbierało się do walki z pasikonikami... owal deski sedesowej jest zbawieniem. Opada przytrzymując się, na szczęście nieodległej, ściany i zawiesza się w oczekiwaniu na sygnał JUŻ. Każdy następny ruch i krok jakby zapisane na twardym dysku lub wszczepionym chipie. Dopiero strumień wody na rozpaloną obudowę mózgu przynosi wybudzenie z tej maligny. Uruchamia proces myślowy – jaki to dzisiaj dzień? Ups... środa. Daleko. Brzegiem jest sobota...jak przedryfować do tego brzegu. Jak ominąć rafy codzienności? Druga, ścigająca pierwszą myśl – jak daleko do emerytury? Kolejne uups – dalej jak do brzegu zwanego sobotą... Nie ma rady – włączaj się w ruch dnia! Nie wiesz jeszcze co się wydarzy, twardy dysk mózgu zaczyna się kręcić coraz szybciej, odtwarza wczorajsze obrazy, ostatnie linijki przeczytanej do poduszki książki, ostatni kadr z zapomnianego teraz filmu, strzępy wiadomości z nocnego serwisu tefałenu, kawałek wpadającej w ucho piosenki, mało? dużo? Kawa do ekspresu - *mać – znów rozsypała się na kuchenny blat tysiącami drobinek, z których każda osobno nic nie znaczy a zebrane razem potrafią spłynąć ciemną strugą do filiżanki i stać się tym olejem smarującym skrzypiący mechanizm ciała. Budzi się przy sączącej się z głośników porannej porcji muzyki z RMF-u.

 

Kto?

Automat?

Człowiek?

Cyborg?

 

Ktoś musi powozić śmieciarką…..

 

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
error
Użytkownik - error

O sobie samym: Ja jestem taki, że wolę jak za mnie przemawiają moje SKŁADAKI
Ostatnio widziany: 2016-07-01 13:19:21