w objęciach... - wiersz
Nisko, z głową spuszczoną,
Przez społeczeństwo idzie...
Podróż swoją niespełnioną
On inaczej widział...
Myślał, że życie nowe
Zacznie. Chciał szczęścia,
Nic więcej. No może
Tylko znaleźć się w objęciach.
Teraz idzie w objęciach szyderstwa,
Płacze jego dusza nieszczęsna,
A każdy woła, gdy mu w plecy pluje:
"Zabijmy skurwysyna! On tu nie pasuje!"
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora