Ostry język wspomnień Ewy Berberyusz, oszczędny w słowach, lecz drapieżny w swej wymowie, przywołuje obraz minionych dziesięcioleci: przedwojnie, czas wojny, okres stalinizmu i epokę PRL-owskiej nędzy moralnej...czytaj dalej
"...Niech Pani zrozumie, że ja żyję ciągle w różnych gorsetach i jak się rozluźni, to się rozsypię. I dlatego boję się Pani książki". ...czytaj dalej
Nasze społeczeństwo było zawsze letnie,jeśli chodzi o głębszą ciekawość świata.Tolerancja wynikała nie z przemyśleń,ale z gnuśności.
Był za grubą kreską(Jerzy Giedroyc),ale gruba kreska powinna odciąć zarówna dawne winy,jak i obyczaje,czyli przywileje władzy.
Więcej