Cytat

Zawsze wtedy miała przed oczami Mariusza, który trzymając ją za rękę, prowadzi wzdłuż krakowskich uliczek. Jest tylko z nim i dla niego. Nikt ani nic innego się nie liczy. A teraz nosi jego dziecko. Ma coś, co pośrednio zawsze będzie ich łączyło i przypominało jej cudowne uczucie, które nie miało prawa się przydarzyć. Od początku czuła, że coś ich ku sobie pcha. Próbowała to lekceważyć, zapomnieć, pominąć, zignorować. Nie udało się!

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy