Cytat

Do wszystkiego trzeba dwóch - powtarzał stara maksymę, zmieniając do radiowozu. - A w tym przypadku dwojga. On ją ciągle robił w wała, a ona się litowała. Szerszakowa bowiem uważała syna za kogoś pomiędzy świętym a wcieleniem Jezusa, tych natomiast, którzy ośmielili się krytykować Andrzeja, odsądzała od czci i wiary.

Autor: Hanna Greń
Książka: Imię śmierci

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Reklamy