Książka wpadła mi całkowitym przypadkiem w ręce, poleciła mi ją koleżanka, która otrzymała ją w ramach DKK z biblioteki. Ja ze względów zdrowotnych nie jestem członkiem tego elitarnego klubu, ale korzystając z uprzejmości ich członków, czasem jakaś książka do mnie dotrze.
Jeśli interesuje Was historia Mazur, to polecam tę książkę.
Książka wpadła mi całkowitym przypadkiem w ręce, poleciła mi ją koleżanka, która otrzymała ją w ramach DKK z biblioteki. Ja ze względów zdrowotnych nie jestem członkiem tego elitarnego klubu, ale korzystając z uprzejmości ich członków, czasem jakaś książka do mnie dotrze. Jeśli interesuje Was historia Mazur, to polecam tę książkę.
Książka: Na jedną noc