Jakież to dziwne, po raz pierwszy spotkać Kapelusznika osobiście. W pewnym sensie byli już serdecznymi przyjaciółmi. Codziennie rozmawiali ze sobą na czacie.
Jakież to dziwne, po raz pierwszy spotkać Kapelusznika osobiście. W pewnym sensie byli już serdecznymi przyjaciółmi. Codziennie rozmawiali ze sobą na czacie.
Książka: Fałszywe intencje