Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Cytat autora Robert Wysokiński
Cytat
W salonie stał telewizor, którego prawie nie używała. Wolała czytać książki i słuchać muzyki.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Więcej cytatów od tego autora
Skromna, a przy tym bardzo atrakcyjna i po kilku drinkach odważna bardziej niż myśliwy na safari, co było jej wieczną zgubą.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Nie lubiła się dzielić swoim prywatnym życiem, wolała sama przetrawić swoje problemy, niż się żalić komuś w cztery oczy. Łatwiej przychodziło jej pisanie o sobie w Internecie, gdzie nikt nie znał jej z imienia i nazwiska.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Nóż ślizgał się dziewczynie w spoconej dłoni, obracała go i zaciskała, aż pobielały jej knykcie.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Żuł gumę, uśmiechał się i ją prowokował. To ja bardziej motywowało, zbudowało w niej cały posąg wewnętrznej ignorancji, ale wystrzał był milisekundowym wydarzeniem, które ugrzęzło w ramieniu.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Nie czekała na reakcję mężczyzny, aż ją dostrzeże. Zacisnęła zęby i wystrzeliła. Kula świsnęła, mijając oparcie fotela, i ugrzęzła w poduszce.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Dźwięk się powtórzył i teraz był wyraźniejszy. Tak jakby ktoś przesunął jakiś przedmiot. Lecz nadal nie potrafiła dokładnie określić, co to mogło być.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Poszli dalej. Krok po kroku, a ostrożność była na pierwszym miejscu. Nie mieli pewności, czy ktoś nie czai się za zakrętem. Już samo wchodzenie po krętych schodach było niebezpieczne i od razu zdradzało ich położenie.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Z czasem przybywało gości, a trzydzieści ustawionych okrągłych stolików z czterema krzesłami do kompletu mogło przyjąć ponad setkę ludzi i dziesięciu na hokerach przy barze. Kto się spóźnił, musiał stać.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
REKLAMA
Więcej cytatów z tej książki
Skromna, a przy tym bardzo atrakcyjna i po kilku drinkach odważna bardziej niż myśliwy na safari, co było jej wieczną zgubą.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Nie lubiła się dzielić swoim prywatnym życiem, wolała sama przetrawić swoje problemy, niż się żalić komuś w cztery oczy. Łatwiej przychodziło jej pisanie o sobie w Internecie, gdzie nikt nie znał jej z imienia i nazwiska.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Nóż ślizgał się dziewczynie w spoconej dłoni, obracała go i zaciskała, aż pobielały jej knykcie.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Żuł gumę, uśmiechał się i ją prowokował. To ja bardziej motywowało, zbudowało w niej cały posąg wewnętrznej ignorancji, ale wystrzał był milisekundowym wydarzeniem, które ugrzęzło w ramieniu.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Nie czekała na reakcję mężczyzny, aż ją dostrzeże. Zacisnęła zęby i wystrzeliła. Kula świsnęła, mijając oparcie fotela, i ugrzęzła w poduszce.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Dźwięk się powtórzył i teraz był wyraźniejszy. Tak jakby ktoś przesunął jakiś przedmiot. Lecz nadal nie potrafiła dokładnie określić, co to mogło być.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Poszli dalej. Krok po kroku, a ostrożność była na pierwszym miejscu. Nie mieli pewności, czy ktoś nie czai się za zakrętem. Już samo wchodzenie po krętych schodach było niebezpieczne i od razu zdradzało ich położenie.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
Z czasem przybywało gości, a trzydzieści ustawionych okrągłych stolików z czterema krzesłami do kompletu mogło przyjąć ponad setkę ludzi i dziesięciu na hokerach przy barze. Kto się spóźnił, musiał stać.
Autor:
Robert Wysokiński
Książka:
Tożsamość
0
+ Dodaj nowy cytat
Książka
Tożsamość
Robert Wysokiński
Wszystkie cytaty z tej książki
Autor
Robert Wysokiński
Wszystkie cytaty tego autora
Reklamy
W salonie stał telewizor, którego prawie nie używała. Wolała czytać książki i słuchać muzyki.
Książka: Tożsamość