Na czole pojawiły się kropelki potu. Wisząca nad Skania burza nigdy nie dotarła do Sztokholmu. Wieczór był lepiąco ciepły niczym latem, chociaż mieli dopiero początek czerwca.
Na czole pojawiły się kropelki potu. Wisząca nad Skania burza nigdy nie dotarła do Sztokholmu. Wieczór był lepiąco ciepły niczym latem, chociaż mieli dopiero początek czerwca.
Książka: Pamięci mordercy