Dlaczego warto? REJESTRACJA

Cytat

Co w naszym domu warmińskie, a przynajmniej inne, niepolskie? Nie wiem, czy to warto, no ale niech będzie. Na pewno obchodzenie urodzin zamiast imienin. Tylko geburstagi, a nie imieniny świętych. Na pewno robienie apfelmusu. Na pewno smaganie kadykiem w Wielkanoc, ale nie zamiast lania wodą, tylko dodatkowo, jako bonus (w roli kadyka mógł wystąpić urwany liść palmy z doniczki). Na pewno wianek z mirtu do komunii. Kuchy. Podawanie wszystkim ręki na powitanie.

Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0

Więcej cytatów od tego autora

Jako księżna - a nawet czasem sobie myślę nieśmiało, że dziedziczka - królestwa, czuję się tu u siebie. To wszystko jest króla, oczywiście, bo to on jest emanacją królestwa, ale jako jego córka, jako krew z krwi, charakter z charakteru, też jestem posiadaczką Warmii.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Jak Ruscy weszli na Warmię, to zabijali wszystkie psy. Nie, nie byli aż tak głodni. Po prostu psy szczekały i to ich wkurwiało. Potem psy zabijali szabrownicy z Kurpiów i Mazowsza, bo chcieli sobie szabrować spokojnie.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Rzecz dzieje się na jedenastym piętrze wieżowca z wielkiej płyty, na osiedlu zwanym Podgrodziem, które wyrosło na wzgórzu nieopodal olszyńskiego Starego Miasta w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Gbur to po warmińsku bogaty gospodarz, który miał swoje gburstwo, swoje łobejście, swoje pola i pastwiska, czyli rozgorty. Miał także często chałupę, czyli dom dla pracujących u niego ludzi, osobne zabudowania.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
I nic mnie nie obchodzi, że na Mazowszu też sadzą, że wszędzie ta szczerbata sztacheta z tuj wokół domów, niech sobie Poloki sadzą. I tak mają tam brzydko, gęsto, płasko i nudno. Gówno mnie to obchodzi, niech i sadzą w Wielkopolsce i na Podhalu, nawet na Giewoncie! Ale na Warmii, niech tego tu nie robią.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Klepaczka. Takie słowo pewnego dnia wchodzi ojcu w usta. Słowo nowe, choć przecież dobrze osadzone w starym. Co oznacza? Komórkę. Bo przez klepaczkę się klepsie, czyli mówi.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Nie gwiżdż w domu, bo nagwiżdżesz w dupę komu.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Ojca matecznik, dom rodzinny w Stawigudzie. Jego matecznik, czyli mój tatecznik.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Śmiech jest ważny. Trzyma warmińskie królestwo w całości i nie pozwala mu się pokruszyć.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Katowano nas w szkołach germanizacją i rusyfikacją, katowano Syzyfowymi pracami i Placówką, a tu proszę, była i polonizacja. Choć używano raczej terminu "repolonizacja", pragnąć uświadomić Warmiakom ich jedyne właściwe korzenie.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Wszystkie cytaty tego autora
REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Jako księżna - a nawet czasem sobie myślę nieśmiało, że dziedziczka - królestwa, czuję się tu u siebie. To wszystko jest króla, oczywiście, bo to on jest emanacją królestwa, ale jako jego córka, jako krew z krwi, charakter z charakteru, też jestem posiadaczką Warmii.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Jak Ruscy weszli na Warmię, to zabijali wszystkie psy. Nie, nie byli aż tak głodni. Po prostu psy szczekały i to ich wkurwiało. Potem psy zabijali szabrownicy z Kurpiów i Mazowsza, bo chcieli sobie szabrować spokojnie.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Rzecz dzieje się na jedenastym piętrze wieżowca z wielkiej płyty, na osiedlu zwanym Podgrodziem, które wyrosło na wzgórzu nieopodal olszyńskiego Starego Miasta w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Gbur to po warmińsku bogaty gospodarz, który miał swoje gburstwo, swoje łobejście, swoje pola i pastwiska, czyli rozgorty. Miał także często chałupę, czyli dom dla pracujących u niego ludzi, osobne zabudowania.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
I nic mnie nie obchodzi, że na Mazowszu też sadzą, że wszędzie ta szczerbata sztacheta z tuj wokół domów, niech sobie Poloki sadzą. I tak mają tam brzydko, gęsto, płasko i nudno. Gówno mnie to obchodzi, niech i sadzą w Wielkopolsce i na Podhalu, nawet na Giewoncie! Ale na Warmii, niech tego tu nie robią.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Klepaczka. Takie słowo pewnego dnia wchodzi ojcu w usta. Słowo nowe, choć przecież dobrze osadzone w starym. Co oznacza? Komórkę. Bo przez klepaczkę się klepsie, czyli mówi.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Nie gwiżdż w domu, bo nagwiżdżesz w dupę komu.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Ojca matecznik, dom rodzinny w Stawigudzie. Jego matecznik, czyli mój tatecznik.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Śmiech jest ważny. Trzyma warmińskie królestwo w całości i nie pozwala mu się pokruszyć.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Katowano nas w szkołach germanizacją i rusyfikacją, katowano Syzyfowymi pracami i Placówką, a tu proszę, była i polonizacja. Choć używano raczej terminu "repolonizacja", pragnąć uświadomić Warmiakom ich jedyne właściwe korzenie.
Autor: Joanna Wilengowska
Książka: Król Warmii i Saturna
0
Wszystkie cytaty z tej książki
+ Dodaj nowy cytat
Książka
Król Warmii i Saturna
Joanna Wilengowska
Okładka książki - Król Warmii i Saturna
Wszystkie cytaty z tej książki
Autor
Joanna Wilengowska
Autor - Joanna Wilengowska
Wszystkie cytaty tego autora
Reklamy