Zdawało mi się, że przygotowanie do wyjazdu zabiorą mi trochę czasu.. Gdzie tam!.. Znowu wmieszał się Wirski, jednego dnia kupił mi podróżny kufer, drugiego dnia spakował mi rzeczy i mówi : 'Jedź!' Alem się rozgniewał. Czego oni u diabła chcą się mnie pozbyć? Kazałem im na złość rozpakować rzeczy i kufer nakryć dywanem, bo mnie to już drażni. Ale swoją drogą, tak bym gdzieś pojechał... tak bym jechał...
Zdawało mi się, że przygotowanie do wyjazdu zabiorą mi trochę czasu.. Gdzie tam!.. Znowu wmieszał się Wirski, jednego dnia kupił mi podróżny kufer, drugiego dnia spakował mi rzeczy i mówi : 'Jedź!' Alem się rozgniewał. Czego oni u diabła chcą się mnie pozbyć? Kazałem im na złość rozpakować rzeczy i kufer nakryć dywanem, bo mnie to już drażni. Ale swoją drogą, tak bym gdzieś pojechał... tak bym jechał...