Doszedłem więc do wniosku, że mam tylko jedno wyjście. Muszę wyobrazić sobie, co zrobiłby dziewięcioletni astronauta, a potem zachowywać się dokładnie w ten sposób. Zacznę od razu. Czy astronauta zjadłby warzywa podane do obiadu, czy zamiast tego sięgnąłby po chipsy? Spałby do późna czy wstałby wcześnie, żeby poczytać książkę?
Doszedłem więc do wniosku, że mam tylko jedno wyjście. Muszę wyobrazić sobie, co zrobiłby dziewięcioletni astronauta, a potem zachowywać się dokładnie w ten sposób. Zacznę od razu. Czy astronauta zjadłby warzywa podane do obiadu, czy zamiast tego sięgnąłby po chipsy? Spałby do późna czy wstałby wcześnie, żeby poczytać książkę?