Forum

Wątek - Agnieszka Gil odpowiada na pytania czytelników
← powrót

Kto Post
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-07 23:05:34

@Shi4 1. Myślę, że niewysoki abonament mógłby sprawić, że w bibliotekach pojawiłoby się więcej dobrych książek. Nie broniłabym się rękami i nogami przed tym pomysłem. Ale trzeba by dokładnie policzyć, na co wówczas biblioteki byłoby stać, bo niewykluczone, że część czytelników zrezygnowałaby. Nie wiem, na rzecz czego, co prawda - telewizji? W każdym razie ja pewnie płaciłabym karnie... 2. Nie czuję przymusu czytania wyłącznie nowych książek - korzystam ze zbiorów bibliotecznych bardzo chętnie. Choć są tytuły, które bardzo chcę mieć na własność, by do nich wracać, nie czekając, aż kto inny zwróci do biblioteki. 3. Mam wrażenie, że odkąd zaczęto stosować nowoczesne farby drukarskie, nowe książki nie pachną już tak, jak te przed laty. Ale zawsze wertuję i wącham - z równą przyjemnością nowe jak i stare :)
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-07 23:32:25

@takahe * Niestety, zatrważająco nisko. Co gorsza, również nisko oceniam ich umiejętność wypowiadania się... * Dopóki nie wystąpię w Tańcu z gwiazdami, mogę sobie pozwolić na wyjście z domu w starych dżinsach ;) Autorzy rzadziej niż przedstawiciele innych grup twórczych są rozpoznawani na ulicy - jeśli już, to przez bibliotekarzy, czy osoby w jakiś sposób związane z literaturą. Teraz, przy fb - łatwiej. Kilka tygodni temu w Warszawie co prawda nie zostałam rozpoznana z twarzy, ale ktoś, usłyszawszy moje nazwisko, podszedł i przedstawił się jako mój Czytelnik - to było bardzo miłe. A w ostatni weekend zostałam rozpoznana przez większą grupę ludzi - to było dopiero niezwykłe! Tym bardziej, że jedna z pań akurat czytała "Układ nerwowy", miała go nawet ze sobą - można było od ręki wpisać dedykację :)
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-07 23:39:27

@agasam9 Dla mnie cały Wrocław jest magiczny, choć lepiej czuję się w starych dzielnicach, takich, które kryją przeszłość. Stąd też pewnie moja słabość do muzeów... Magia różnych miejsc rodzi się chyba w momencie, gdy zaczynają nam się kojarzyć z czymś specjalnym - most, po którym spacerowałam z kimś szczególnym, ulica, na której czekałam na kogoś, lub kogoś poznałam, zatoka Odry, przy której brzegu zbierałam kwiaty, dzielnica przez która przechodziłam, idąc na spotkanie... Oczywiście Ostrów Tumski, Rynek, uliczki w jego pobliżu - znane wszystkim, ale i tam można znaleźć swoją własną magię.
Reklama
Avatar usuniętego użytkownika
patkaM_87
Avatar użytkownika - patkaM_87
2014-04-08 00:43:35

Pani Agnieszko, myśląc o pytaniu jakie mogłabym Pani zadać pomyślałam: Jakie Pani zadała by pytanie znanej pisarce by móc się o niej czegoś ciekawego dowiedzieć? Pozdrawiam
izabela81
Avatar użytkownika - izabela81
2014-04-08 10:42:00

Pani Agnieszko, 1. Czy miewa Pani tremę w trakcie spotkań z czytelnikami Pani książek? 2. Kogo uważa Pani za pisarza wszech czasów? 3. Czy ma Pani swojego ulubionego pisarza, z którym chciałaby Pani spotkać się przy filiżance kawy? 4. Czy z nowych książek coś Panią poruszyło w polskiej literaturze?
bootex
Avatar użytkownika - bootex
2014-04-08 19:57:05

1. Najbardziej mroczna myśl jaka kiedykolwiek pojawiła się w Pani głowie? 2. Być, czy mieć: które stwierdzenie jest wg. Pani bliższe współczesnej młodzieży?
ilonar2301
Avatar użytkownika - ilonar2301
2014-04-08 21:37:08

1. Czy życie bez kolorów miałoby sens? 2. Czy jest coś, czego Pani brakuje w polskiej literaturze?
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-09 11:11:08

@patkaM_87 W ostatnią niedzielę byłam na wernisażu obrazów i spotkaniu z ich autorką - Romą Ligocką. Gości było mnóstwo, czytelników, lubieśników jej prac, znających jej twórczość. Dotąd nie miałam okazji czytać jej powieści ani felietonów i choć miałam wielką ochotę poznać ją bliżej - w mojej ocenie to niezwykła kobieta - nie byłam w stanie wymyślić żadnego pytania, które mogłabym zadać. Zastanawiałam się, skąd pustka w głowie, choć jej życie i twórczość mnie tak zainteresowały? I wymyśliłam, że najpierw muszę przeczytać jej książki, choćby jedną. Bo o co mogłabym zapytać, nie wiedząc, kim jest jako autorka? Nie mam pojęcia. Dlatego mam już "na ruszcie" felietony Ligockiej, a po ich lekturze pewnie sięgnę po kolejne książki i będę czekała na możliwość zadania pytań, które zrodzą się w trakcie lektury.
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-09 11:25:16

@izabela81 1. Zazwyczaj przeżywam spotkanie zanim ono się odbędzie :) To także zależy od tego, z kim mam się spotkać - od sześciu lat robię GILgotki, więc teraz robię to zupełnie spokojnie, choć początkowo po powrocie z takich zajęć musiałam się położyć, bo mięśnie miałam sztywne z emocji. Kolejnym wyzwaniem było spotykanie się z młodzieżą - odbiorcą bardzo szczególnym, który nie weźmie się na byle plewy. Czasem paraliżował mnie strach, że goście, którzy przybędą na spotkanie, odgrodzą się szklaną ścianą - brak reakcji napełnia mnie największym lękiem. Okazało się jednak, że nastolatki są, co prawda wymagającym, ale bardzo wdzięcznym odbiorcą. Szczególnie widać to na warsztatach literackich, które prowadzę dla gimnazjalistów/licealistów - fantastycznie i z nawiązką oddają wszystko, co się im da. Ostatnio przeżywam nowe wrażenia, gdy po publikacji "Układu nerwowego" spotykam się z dorosłymi. Tu też jeszcze odzywa się trema, ale mija z chwilą rozpoczęcia spotkania - zupełnie innego od poprzednich, z fantastycznym kontaktem z Czytelnikami, z dialogiem. Zresztą zobaczcie sami: https://www.youtube.com/watch?v=-ec8FeUiQxY :) 2. Nie wiem, czy ktokolwiek byłby w stanie wymienić jedno nazwisko - na szczęście wielu jest godnych tego miana. 3. Tak. Mam też szczęście spotykać się z takimi! Bo to niejedna osoba. W erze targów książek, Facebooka oraz Polskiego Busa spotkania z ulubionymi autorami stały się realne. 4. Chyba nie do tego stopnia, by natychmiast któryś tytuł przyszedł mi do głowy - jest sporo niezłych książek, to tylko kwestia wyłuskania ich z zalewu innych.
izabela81
Avatar użytkownika - izabela81
2014-04-09 11:27:01

Zazdroszczę Pani wernisażu obrazów i spotkania z Romą Ligocką. Musiało być ciekawie. Sama chętnie wzięłabym udział w takim spotkaniu :)
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-09 11:32:07

@bootex 1. Nie było ich wiele, bo moja szklanka zwykle jest w połowie pełna. Najbardziej mroczna chyba była niewiarygodna i niepożądana myśl, że miłość może się skończyć. 2. Chyba mam szczęście, bo otaczają mnie ludzie, którzy jednak wolą być. Widzę to przyjaciołach i kolegach mojej nastoletniej córki - oni chcą czegoś, co potrafią sami zdobyć, osiągać własne cele, nie skupiają się na portfelu, choć jednocześnie myślą realnie, daleko im do dzieci-kwiatów, czy nawiedzonych idealistów.
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-09 12:16:34

@ilonar2301 1. Jeśli nie znałabym kolorów od urodzenia, pewnie jakoś odnajdowałabym się w odcieniach szarości od bieli do czerni. Ale teraz? Trudno mi to sobie wyobrazić. Zapachy i kolory mają duży udział nawet w mojej twórczości - "Dziki szczaw" naprawdę pchnie lasem rozgrzanym wakacyjnym słońcem, a w "Układzie nerwowym" rozbrzmiewa gama kolorów na półkach Błękitnego Kuferka. Podczas ostatniego spotkania ktoś z przybyłych zwrócił uwagę na różne odcienie niebieskiego, jakie tam ujrzał. Nie było chyba tylko kobaltu... 2. Tak - głównie dobrej redakcji, ale też rzetelnej selekcji. Zbyt dużo kiepskich książek się pojawia - głupich, pełnych szkodliwych stereotypów, za to dobrze się sprzedających i to jedyny argument na obronę wydawców, których rolą jest sprzedać i zarabiać. Lecz mam wewnętrzne przekonanie, że to nie jedyna ich rola - obowiązkiem jest zadbać, by nawet gorszej jakości książkę wydać należycie - bez błędów przynajmniej, nie zgadzać się na walkę kiepskiego autora o każdą literkę, starać się, by nawet byle co opakowane było jak trzeba. Ale ogólnie jestem zadowolona z tego, że dobre i bardzo dobre książki są, jest w czym wybierać, byle umieć zorientować się, po co sięgnąć.
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-09 12:18:55

@izabela81 Było rzeczywiście fantastycznie - poczułam się bardzo zachęcona do bliższego zapoznania się z twórczością z R.L. http://kacikzksiazkami.blogspot.com/2014/04/spotkanie-z-roma-ligocka.html
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-09 14:37:06

Drodzy, Serdecznie dziękuję za tydzień z Wami na Granicach - niezwykły, jak żaden dotąd. Z przyjemnością odpowiadałam na tradycyjne oraz oryginalne pytania, czasem dzięki nim sama coś w sobie porządkowałam - wielkie dzięki! Odtąd zapraszam do kontaktowania się ze mną: mailowo: agnieszka.gil.wroclaw@gmail.com na profilu autorskim: https://www.facebook.com/agnieszka.gil.autorka?ref=hl lub w moi blogu: http://agnieszkagil.blox.pl/html Dziękuję, do zobaczenia, do poczytania!
inspired7
Avatar użytkownika - inspired7
2014-04-09 14:46:05

Pani Agnieszko, serdecznie dziękuję za rozmowę! :)
aishiteru
Avatar użytkownika - aishiteru
2014-04-09 17:41:49

Ja również dziękuję za rozmowę... i za poświęcony czas. Chętnie będę zaglądać na Pani profil na FB, oraz na blog. :)
izabela81
Avatar użytkownika - izabela81
2014-04-09 20:08:16

Pani Agnieszko, ja również dziękuję za interesującą rozmowę i do zaczytania :)
ilonar2301
Avatar użytkownika - ilonar2301
2014-04-10 13:30:42

Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania.
Agnieszka_Gil
Avatar użytkownika - Agnieszka_Gil
2014-04-10 19:37:01

I ja jeszcze raz dziękuję - i dzielę się radością! :) "Szczególne miejsce w plebiscytach organizowanych przez redakcję serwisu Granice.pl zajmuje literatura piękna polskich i zagranicznych autorów. Rywalizują oni w kategoriach prozy polskiej i obcej. Za najbardziej interesującą polską powieść jurorzy uznali "Układ nerwowy" Agnieszki Gil (Wydawnictwo Nasza Księgarnia)." http://www.granice.pl/kultura,oto-najlepsze-ksiazki-na-wiosne-2014,5733
takahe
Avatar użytkownika - takahe
2014-04-10 20:12:16

pani Agnieszko gratuluje wygranej :) i dziękuję za odpowiedzi na moje pytania
Odpowiedz