Amor fati

Autor: DenisOlivetti
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Wstęp

Kobieta ma być piękna i budzić pożądanie. Drugi po macierzyńskim jest instynkt dziwki. Mężczyzna jest zdobywcą, a wypadkowa siły i bogactwa – czyli władza – pozwala mu na pomnażanie poligamicznego dorobku – i nie chodzi o fizjologiczne czy estetyczne potrzeby, a o samą świadomość posiadania. Osobna i niezbadana jest miłość i jej potrzeba bliskości drugiego człowieka.

Rozwinięcie

Przez szybę, która ich oddziela dociera do nich, że ani razem ani osobno, więc wcale. Ale z pragnienia siebie i z buntu, bo to w końcu wyrok – który, gdyby mogli, nie wiedzieć: zmieniliby czy nie, i na ile z litości? – bo geny i zbiegi okoliczności nie(?) były łaskawe, bo on i tak nie przeleci wszystkich „bundas creu”, bo lepszemu ona by się w końcu znudziła, a najlepszą z kurtyzan i tak nie będzie, więc z nadziei i z buntu rzucają się na tą niewidzialną ścianę, ku sobie i przeciw sobie. Pod gradobiciem tej pożądanej i znienawidzonej witryny aktorzy tragicznego spektaklu przejęci rolą wtulili się w siebie instynktownie na chwilę potrzebną do przypomnienia sobie, że to tylko gra.

– Przecież w filmach szyby są z cukru. – Stwierdzili obdarzając się nawzajem szczerym uśmiechem. I lizali do krwi, a słodycz uwięziła pytania w zlepionych czerwonym miodem ustach.

Zakończenie

Nie przelecisz wszystkich kobiet. I nawet, gdybyś zmienił płeć, nie poczujesz tego, co czuje kobieta całująca się i pieszcząca z drugą kobietą i tegoż kobiecie nijak nie dasz. Masz dwa wyjścia: podziwiać lub zazdrościć; miłość lub masturbacja.

1
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
DenisOlivetti
Użytkownik - DenisOlivetti

O sobie samym: Znamy się mało... To może coś o sobie. Urodziłem się w 1986 roku, na wiosnę, dokładnie pierwszego dnia wiosny. No, to tyle o mnie... A tak na poważnie to byłem zdolnym, choć leniwym uczniem. Oglądałem filmy poważniejsze niż rówieśnicy, w liceum zacząłem czytać książki spoza kanonu lektur, co było dziwactwem, fascynacja buntowniczą muzyką, z której wyrosłem, ale przynajmniej dobrze mnie ukierunkowała, wchodzenie w dorosłość pod znakiem poezji, Rimbaud, Baudelaire, Wojaczek, Dwa lata studiowania geografii w Krakowie, tam z przygodami pomieszkiwanie - czasem i na dworcu, fascynacja Cortazarem. Porzuciwszy studia zgłosiłem się do wojska, z którym związałem się jako zawodowy żołnierz na prawie trzy lata w ty czasie zamieszkując w stolicy, gdzie wegetuję do dziś imając się różnych zajęć. Ulubione książki to Gra w klasy, Chrystus ukrzyżowany po raz wtóry, Kamień na kamieniu, Przenajświętsza Rzeczpospolita. Kilka filmów, które lubię to Amores perros, Jancio Wodnik, Macunaima, Leon, Łowca Jeleni, Pi, filmy Kurosawy. W Warszawie znów przerwałem studia na anglistyce z braku funduszy. Dużo czytam, dużo oglądam, staram się śledzić sport, z zainteresowań jeszcze języki obce, geografia polityczna, historia XXw., dobrze gram w piłkę. Przez nieodpowiedzialne decyzje mój związek jest na granicy rozpadu, więc biorę się za siebie, żeby go ratować albo wnowić po przerwie na złapanie oddechu. Pracuję nad projektami autorskich filmów, wydaję książki po 2zł, ale nie mam czasu ani środków na promocję. Grafomania to jednak nałóg podsycany pasją do sztuki.
Ostatnio widziany: 2012-09-16 21:51:20