Atlas - inspirowane wrocławskimi krasnalami

Autor: benioff
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Posłuchaj Atlasie, sam stwierdziłeś, że chciałbyś zostać krasnoludkiem, prawda? I oto masz szansę, by tego dokonać. Zostałeś wybrany, by przejść próbę. Jak myślisz, dlaczego pojawiłem się dziś rano u ciebie? Raz na 100 lat, kilkunastu wybrańców dostaje szansę, by zmienić swoje marne życie i zostać krasnalami. Żeby stać się krasnalem, nie będziesz walczył z żadnym smokiem, tylko z człowiekiem. Pomyśl, to nic trudnego. Masz pokonać człowieka, którym nie chcesz być, którego się wstydzisz i w którego ciele było ci niewygodnie. Złap za lejce Atlasie i nadstaw pióro, zaraz poznamy twojego przeciwnika.

Gołębi wciąż przybywało, każdy z nich był już profesjonalnie osiodłany i przygotowany do potyczki. Przybywało też krasnoludków i postaci, które nie miały czerwonych czapek ani bród, czyli tych, którzy dopiero mieli przejść przemianę. Mieli szansę stać się krasnalami.

Rozległ się głośny gwizd i wśród gołębi się zakotłowało. Trwało to dłużą chwilę i kiedy opadł kurz, oczom Atlas ukazały się dwa rzędy stojące naprzeciw siebie. Dwa rzędy, które za moment rzucą się na siebie. Jak na wojnie, pomyślał Atlas. A ja nigdy nie lubiłem zabaw w wojnę. – Atlasie, przypomnij sobie swoje marzenia, by być dzielnym rycerzem, teraz masz okazję, by tego doświadczyć. Poza tym, mam dla ciebie dobrą wiadomość, twój przeciwnik to dziewczyna. – Co takiego? - Atlas przyjrzał się osobie siedzącej na gołębiu naprzeciw niego. Nie było wątpliwości. To była dziewczyna. – Alasie, pokonasz ją z łatwością, to nie potrwa długo, już zaraz staniesz się jednym z nas. Musisz to zrobić, bo tego chcesz.

Atlas po raz pierwszy w życiu musiał zadecydować o czymś ważnym, po raz pierwszy nie mógł, jak miał to w zwyczaju, wycofać się i pozwolić by inni robili z nim co chcieli. Gorączkowo zastanawiał się, czy znajdzie w sobie siłę, by wycelować ostrze pióra
w dziewczynę i zrzucić ją z gołębia. Czy z drugiej strony będzie na tyle silny, by pozwolić dziewczynie wygrać, a samemu wrócić do życia w dawnej postaci? Rozległ się kolejny gwizd i gołębie zaczęły się wznosić. Nie było już czasu na rozmyślania. Teraz był czas na czyny. Atlas zacisnął mocniej lewą dłoń na lejcach i opuścił w dół pióro, starając się utrzymywać je w pozycji poziomej. Rozejrzał się szybko i błyski nastroszonych stalówek niemal go oślepiły. Poczuł się przez moment jak rycerz okrągłego stołu, stający w szranki z konkurentem do ręki księżniczki. Tyle, że tym razem księżniczka, zamiast podziwiać jego pojedynek z trybun, pędziła w jego stronę z piórem z obnażoną stalówką. Atlas chciał krzyczeć, by dodać sobie odwagi, ale ze ściśniętego gardła nie chciał wydostać się żaden dźwięk. Przeciwniczka był już bardzo blisko, za kilka sekund miło nastąpić starcie. Atlas ścisnął kolanami bok gołębia
i przymrużył oczy, jakby starał się precyzyjnie wycelować końcówką swojej kopi
w przeciwnika. – Chcę być krasnalem – powtarzał sobie w myślach – Będę krasnalem, nikt mi tego nie zabroni i nikt mi w tym nie przeszkodzi.

Na ułamki sekund przed zderzeniem, Atlas wyprostował się gwałtownie i odrzucił pióro jak najdalej od siebie. Ręce trzymał szeroko rozstawione, jakby chciał objąć pędzącą na niego dziewczynę z wycelowanym w niego piórem. Zamknął oczy.

-Auuć - głośny krzyk wydobył się w końcu z gardła Atlasa. Chłopak poczuł pieczenie
w dolnej części pleców, czyli zupełnie w innym miejscu, niż miał zostać trafiony. Obejrzał się za siebie i zobaczył wykrzywioną w złośliwym uśmiechu twarz jakiegoś chłopaka, który ściskał w dłoniach długą błyszczącą szpilkę.

- Co tam się dzieje z tyłu? – głos z drugiego końca pomieszczenia, w którym nagle ocknął się Atlas sprawił, że chłopak rozejrzał się wokół. Znajdował się w klasie, rzędy stolików
i siedzące przy nich osoby w jego wieku nie pozostawiały żadnych złudzeń. Twarze były obce, nie znał też osoby, która najwyraźniej do niego kierowała pytanie. Pomyślał, że to pewnie jego nowa wrocławska klasa i że właśnie został serdecznie powitany przez klasowego łobuza, który świetnie wyczuł jego prawdziwą naturę.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
benioff
Użytkownik - benioff

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2019-07-21 13:43:15