Budka z pocałunkami cz1

Autor: AkFa
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Budka z pocałunkami

Bez happy endu?

By AkFa

Wszelkie Prawa Zastrzeżone©AkFaAnglia2012

Opowiadanie +18

 

Cory przygładził włosy po raz setny, upewnił się, że jego idealnie wyprasowana biała koszulka była schludnie wsunięta za pasek jego nowych, ekstraciasnych jeansów i wytarł spocone dłonie o nogawki. Lekko drżącą dłonią pogładził małe, śliczne bileciki leżące na stoliku przed nim.

To był jego wóz albo przewóz.

Sama myśl o nich przyprawiała go o dygot serca i prawie bolesny wzwód. Musiał być opanowany, aby móc zrealizować swoje marzenie. Podniecenie wcale w tym nie pomagało, zalewając jego głowę obrazami i rojeniami. Był zdeterminowany i stanowczy. Nieważne, jak bardzo mdliło go z nerwów. Jak bardzo drżały mu kolana i jak chaotycznie waliło jego serce. Nic go nie mogło powstrzymać. Nic.

Nawet dławiący go w gardle strach.

Przez mały momencik jeszcze pozwolił sobie na zamknięcie oczu i przełknięcie obaw przez boleśnie ściśniętą krtań. Bał się tak bardzo, że chciało mu się płakać i wymiotować jednocześnie, ale nie dość, żeby się poddać, zanim jeszcze zrobił to, czego pragnął najbardziej na świecie. Musiał znów sobie powtórzyć, że ze sobą już nie walczył. Z sobą już wygrał. Teraz był tylko i wyłącznie skazany na walkę z innymi.

A tej się nie obawiał.

Był śliczny. Tak bardzo, jak to działało na jego niekorzyść czasami, tak bardzo miał zamiar tym razem wykorzystać to, aby zyskać przewagę. Może nie każdemu by się podobał, ale większość ludzi i tak czuła w jakiś dziwny sposób pociąg do niego. Delikatna, szczupła budowa ciała. Niebieskie oczy, ocienione firanką jasnych, długich rzęs i pełne różowe usta. Czego tu nie lubić? Blond grzywka modnie przycięta, aby zawadiacko opadać na jego wysokie czoło. Kosmyki, rozjaśnione i lekkie, okalały jego szczupłą twarz. Ciasnymi, dopasowanymi ubraniami podkreślił wszystkie swoje walory i choć nie był w żaden sposób standardowo przystojny, to właśnie fakt, że nic tak naprawdę nie dało mu się zarzucić, było największym atutem Cory’ego.

Długi, wolny oddech i wypuszczenie z sykiem powietrza było jego ostatnim przyznaniem się do słabości. Od tego momentu nie czuł nic, tylko i wyłącznie pewność siebie i stanowczość.

Był gotów.

Och, jak cholernie bardzo był gotów. Gdyby był gotów jeszcze tylko odrobinę bardziej, nie mógłby chodzić bez uszkodzenia sobie czegoś istotnego w tych ciasnych jeansach. Istniało też pewne ryzyko, że nie wpuściliby go do parku z tak obscenicznym wzwodem.

Tylko spokojnie…

Ludzie roześmiani i na wpół pijani omijali go, nie zwracając na niego najmniejszej uwagi, kiedy zdecydowanym, spokojnym krokiem zmierzał do celu. Każdy bawił się, jak tylko mógł, bez umiaru. W końcu znalezienie się tutaj kosztowało ich niemałe pieniądze. Każdy z nich chciał uchodzić za wspaniałomyślnego filantropa. Darczyńcę o złotym sercu. Prześcigali się w swojej dobroci, kiedy w rzeczywistości walczyli z przyjaciółmi i współpracownikami, bo żaden z nich nie chciał się okazać gorszy. Szkoda tylko, że żaden z nich nie myślał o faktycznym celu tej imprezy, i że połowa zebranych datków szła na zapłacenie za ich niewybredne zabawy i umiłowanie do drogich trunków i jedzenia. Nikt lepiej niż Cory o tym nie wiedział. Sam był jednym z organizatorów.

Nie przyniosło mu to popularności, o nie. Jego sugestie, aby ograniczyć wydatki do minimum, spotkały się z złośliwymi komentarzami i śmiechem.

Cory parsknął ironicznie pod nosem. Co go obchodziło zdanie tych nadętych bufonów? Sto metr&o

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
AkFa
Użytkownik - AkFa

O sobie samym: Pisarka z zamiłowaniem do czytania. Piszę i publikuję opowiadania i ebooki, poświęcone związkom i miłości mężczyzn (M/M). Moje opowiadania można przeczytać m.in na moim blogu www.akfa-dreamlandpress.blogpsot.com. Moje ebooki można nabyć na http://wydaje.pl/ebooks/show/826/Ile-jest-prawdy-w-prawdzie Zapraszam także wszystkich bardzo serdecznie na moją stronę internetową www.myspaceintheworld.wordpress.com Opinie i komentarze zawsze bardzo serdecznie widziane Pozdrawiam
Ostatnio widziany: 2014-01-22 12:04:28