Intruz w pracowni 2,3,4

Autor: minona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Basia uniosła rączki do góry, i uśmiechnięta czekała na aplauz.
Diana z Patrykiem zabili brawo.
- A teraz ty- powiedziała do starszej siostry.
-Oj- Diana zrobiła ubolewającą minę- Obawiam się, że moja bajka nie będzie taka udana jak twoja, ale spróbuję. Dawno temu, za górami, za lasami żył sobie mały elf. Miał na imię Bajka, bo ciągle wymyślał ciekawe bajki. Wszyscy bardzo lubili słuchać, jak opowiada Bajka opowiada różne ciekawe historie. Ale pewnego dnia stało się coś bardzo dziwnego. Wiesz co?
-Nie wiem. Powiedz!- Basieńka słuchała z zapartym tchem.
- Otóż Bajka wymyślił historię o latającym kotku, który złamał skrzydełko. Przyjaciele pomogli mu dojść do zdrowia bardzo szybko. Ale wiesz, co było w tej historii niezwykłego?
-Co?
-Że dzień po wymyśleniu tej bajki, Bajka naprawdę spotkał latającego kotka, który złamał skrzydełko! A przecież latające kotki nie istnieją!
-Ach!
- Bajka był tak zdziwiony, że aż oniemiał i już więcej nie mógł opowiadać bajek, bo bał się, że wszystkie zmyślone historie faktycznie się spełnią.
-Nieee!- Basia zmartwiła się
-Ale nie przejmuj się- uspokoiła ją Diana- kotek przekonał go, że nie może tego robić, bo wszyscy kochają jego bajki i bardzo będą smutni, gdy on przestanie opowiadać. No więc Bajka dał się przekonać i dalej wymyślał nowe bajki.
-Hurrraaaa!- Basi wyraźnie spodobała się bajka o Bajku  - A Bajka też wymyślił bajkę o księżnicce?
-Tak i to dużo. I o księżnicce róży też.

-Ach!- Basia zachwyciła się, a potem wskazała palcem na Patryka- Teraz Patryczek!
-Ja? - odezwał się- Ja nie umiem opowiadać bajek.
-Umiesz- Basia była mocno przekonana o zdolnościach Patryka- A jak nie, to ja ci pomogę. My z Dianką ciąąągle wymyślamy bajki. Nie jest to takie trudne.

-Mówisz?- Patryk nie był przekonany.

-Taaaak!- gorąco zapewniła go dziewczynka.

-No, dobra- Patryk postanowił spróbować- Nie tak dawno temu żyła sobie mała dziewczynka o imieniu Basia…

-To bajka o mnie!- zachwyciła się mała, przerywając mu.

-Tak, o tobie- potwierdził- No więc Basia miała starszą siostrę…

-Diankę!

-Tak, Diankę. Obie dziewczyny były bardzo piękne i latało za nimi tłumy facetów. Ale przy bliższym poznaniu okazywało się, że Basieńka jest o wiele atrakcyjniejsza, bo była bardzo otwarta dla ludzi i lubiła się nimi opiekować. Diana natomiast była przemądrzała i po jednej rozmowie wszyscy od razu od niej uciekali.

-Nieee!- Basieńka nie była zadowolona z przebiegu historii.

-Co nie? – Patryk udał, że nie wie o co chodzi małej.

-Dianka była piękna i mądra, i wszyscy ją kochali!

-Ale to później- powiedział Patryk- Najpierw Diany nikt nie lubił. Ale pewnego dnia poznała Patrycjusza- Patryk spojrzał na Dianę i zobaczył, jak zabija go wzrokiem- Patrycjusz był bardzo przystojny i pięknie śpiewał. Diana zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. Jednak Patrycjusz nie odwzajemnił tej miłości, bo wiedział, jaka była Diana. Dianie było bardzo przykro z tego powodu i wiele tygodni myślała, jak ma zwrócić na siebie uwagę ukochanego. Wtem do akcji postanowiła włączyć się Basieńka. Basieńka wiedziała, co czuje siostra i postanowiła jej pomóc. Porozmawiała z Dianą, powiedziała, że musi się zmienić, być miła dla ludzi, zaprzyjaźnić się z kimś. Diana początkowo nie chciała słuchać siostry, ale gdy mijały kolejne tygodnie i przystojny Patrycjusz nadal nie zwracał na nią uwagi, postanowiła pójść za radą Basi i stać się milsza dla ludzi. Po dwóch tygodniach Patrycjusz dostrzegł a Dianie zmianę na lepsze…

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
minona
Użytkownik - minona

O sobie samym: Piszę, bo lubię. Nie jest to sztuka dla sztuki. Jest to sztuka dla ludzi.
Ostatnio widziany: 2024-04-04 13:05:05