Kolekcjoner

Autor: Leila
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

     Dla znajomych, uchodziłem za Casanovę XXI wieku. Ja jednak wolałem nazywać się kolekcjonerem, koneserem kobiecego piękna, ekspertem w dziedzinie selekcji. Łechtał mnie podziw i respekt, jaki wzbudzałem pośród kolegów. Pławiłem się w nim. Byłem szczęśliwy. Nawet po 60-tce peleton moich dziewczynek się nie wykruszył. Umarłem na zawał w wieku 71 lat  -mając na sobie rozkoszną blondynkę.

     Miałem dobre życie, ale jeszcze lepszą śmierć. Zszedłem z togo padołu z uśmiechem na ustach. Nigdy się nie ustatkowałem, nie miałem żony, ani dzieci, nigdy też nie kochałem. To był mój świadomy wybór. I całkiem dobrze mi z tym.

Byłem i umarłem… będąc Kolekcjonerem.

 

 

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Leila
Użytkownik - Leila

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2021-02-07 21:36:18