Motywacja

Autor: jopna
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Drugi etap mojego życia, to chwila załamania.

Zerwanie z dziewczyną, problemy w pracy. Słowem: Apokalipsa.

Ale czy się poddaje?

Gdybym powiedział, że "nie", zapewne wiele osób uznałoby mnie za jakiegoś szaleńca, człowieka bez uczuć.

Prawda, czasem myślę, że tak byłoby łatwiej osiągnąć postawione sobie cele,na chłodno je przeanalizować. Niestety nie jestem maszyną i nawet na mój osąd wpływają czynniki zewnętrzne.

Słowo daje, myślę, że 01.08.2016 z powodzeniem mogę uznać jako jeden z gorszych dni tego roku.

Każdy następny dzień wcale nie był lepszy, aczkolwiek zacząłem się zastanawiać czy ból po złamanym sercu sprawia, że życie przestaje toczyć się dalej?

NIE!

Wręcz przeciwnie, to jedna z motywacji gdzie powinniśmy powiedzieć sobie: "To przełom w moim życiu, albo mogę leżeć całymi dniami i płakać nad swoim losem, albo wykorzystać ten gniew i ból do osiągnięcia czegoś większego".

Ja stwierdziłem, że poddanie się i płakanie w poduszkę nie ma sensu, ale to tylko ja.

Wy, to znaczy każdy z osobna może podejść do tego inaczej. Może popłakać kilka dni, a później mimo bólu pracować nad sobą lub też porzucić marzenia o lepszym jutrze.

Tylko znów stańmy przed lustrem i zapytajmy siebie i szczerze sobie odpowiedzmy, bo tak naprawdę nie ma co się oszukiwać.

Oszukać możemy wszystkich, ale nie nas samych.

"Czy nasze życie dobiegło końca?" Jeśli odpowiedź brzmi "NIE" przestań sie nad sobą użalać i do roboty.

Pamiętaj, Ja mam pogruchotane serce, a Ty jaką znajdziesz wymówkę, żeby czegoś nie robić?

 

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
jopna
Użytkownik - jopna

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-03-13 09:49:43