Na trzy

Autor: Midori1979
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Mamy cztery pory roku. Nie zawsze wszystkie są jednakowo wyraziste. Jednak jesień jest chyba moją ulubioną. Może wiosną napiszę, że jednak ona jest moją ulubioną. Albo, gdy spadnie śnieg i wyjdę nacieszyć oczy białą nocą i uszy, jedyną w swoim rodzaju śnieżną ciszą, będę wtedy przekonana, że to zima nie ma sobie równych.

Zazwyczaj jednak tęsknimy za latem i to aż nazbyt oczywiste, że to ulubiona pora roku nas – zwierząt bez futer. Komfort termiczny, najdłuższe dni i na dodatek okres wakacji i urlopów, to sporo powodów, żeby większość osób wskazywało lato jako ulubiony okres.

Jesienią najbardziej doceniam powroty do ciepłego domu. To okres dostatni w smaczne owoce i warzywa, najbardziej kolorowy i magiczny. Z przyjemnością wyciągam z szafy swetry, grube skarpety. Na kanapie pojawiają się koce i poduszki. Duch domu puchnie z dumy i rośnie w siłę. To dobry czas dla domowych wypieków, jabłka i śliwki dają z piekarnika aromat, jakiego nie dadzą żadne świece. Cytryna i imbir znów zaczynają same wskakiwać do herbaty. Wszystko ma swój czas i jak potrafi się docenić te drobiazgi, to naprawdę nie trzeba tkwić w tęsknocie za latem, w czekaniu na wiosnę, wyczekiwać świąt i wszystkich dni, które różnią się od codzienności.

Jesienią nikt nie postrzega spadających liści jako ostatecznego końca. Kasztany muszą spaść, żeby życie mogło trwać. Ich życie jako gatunku i życie zwierząt, dla których są pokarmem. Zboża już wcześniej musiały pochylić zbyt ciężkie kłosy i w tym kształcie obumrzeć, żeby znów wrócić do życia. Róże muszą przestać pachnieć, zrzucić płatki, aby za rok znów szczycić się pełnią formy.

Podniosłam dziś z ulicy motyla. Pięknie pokazał mi na dłoni swoją urodę, ale skrzydła przy łopocie wydawały jednak dźwięk jak trzeszczące gałęzie. Chyba już nie poleci. Posadziłam do na gałęzi, żeby mógł naturalnie, a nie pod kołami samochodu, zakończyć swój życiowy cykl.

Gąsienica, poczwarka, dojrzała postać imago – która postać motyla jest kluczowa? Dla naszych oczu to naturalne, że postać dojrzała. Ale nie byłoby jej, gdyby nie skoncentrowana niemal jedynie na jedzeniu gąsienica. Nie byłoby jej, gdyby nieruchoma, niemal martwa poczwarka, nie okazała się tak cierpliwa, aby z tego bezkształtnego bezruchu wyłonił się najpiękniejszy owad, jakiego można sobie wyobrazić.

Niedawno, w motylarni, miałam na sobie wyjątkowy okaz, który zakrywał całą moją dłoń. Nie chciał odlecieć, co naiwnie potraktowałam jako oznakę sympatii.  W domu przeczytałam, że on nie miał zwyczajnie sił. Aparat gębowy tego ogromnego, niewyobrażalnie pięknego stworzenia, jest niewykształcony i nie jest w stanie w postaci dojrzałej pobierać już pokarmów. Po co więc powstaje w takiej postaci? Żeby cieszyć oczy? Tylko czyje? Nie bądźmy aż tak zadufani w sobie jako ludzie, aby wierzyć, że jakiekolwiek stworzenie powstaje po to, aby zapewnić nam przyjemne doznania.

Biologia z pewnością ma odpowiedź na pytanie, jaki cel ma dorosła postać motyla. Dla mnie to dowód na to, że nawet to, co najpiękniejsze, przemija w swojej indywidualnej postaci.

Lód, woda, para – tu również trzy stany naprzemiennie są ciągle wodą. Najpiękniejszy płatek śniegu, który jest jedynym, niepowtarzalnym tworem, tylko przez chwilę jest płatkiem śniegu. Nigdy nie przestając być wodą. W Swojej postaci jest chwilą, jako woda -wiecznością.

Jeszcze to – jajeczko, z którego powstałam gdy doczekało się spotkania z plemnikiem mojego ojca, powstało około czwartego miesiąca życia prenatalnego mojej mamy. Więc fizycznie pojawiłam się w ciele mojej babci. Te trzy pokolenia, nawet czysto fizycznie, są więc ze sobą powiązane tak silnie, że trzeba ogromnego uporu i swego rodzaju ślepoty, żeby myśleć inaczej. Komórka, z której wzrosłam, powstała zatem w 1947 roku. Dwa lata po wojnie. Co jest zapisane w DNA komórki, a na co miałam i mam wpływ? Co przekażę dalej? Którą postacią motyla jestem w tej chwili? I, mając na uwadze analogię, wcale nie spieszno mi tak do pięknego imago, bo koniec zbyt blisko.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Midori1979
Użytkownik - Midori1979

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2025-10-01 10:58:31