Nowy Początek cz. I

Autor: momruk
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Vaynekan Mayhalt – odezwał się ten z dystynkcjami kapitana – w imieniu prawa zostajesz zatrzymany.

- O co się mnie oskarża?

- O udział w spisku przeciwko koronie.

- To absurd! – Próbowałem zaprzeczać.

- Odebrać mu broń i przeszukać – z ust kapitana padł rozkaz. Trzech jego ludzi podeszło do mnie. Dwaj z nich zaszli mnie od tyłu i podnieśli z miejsca chwytając dość boleśnie za ramiona, trzeci odpiął mój pas z bronią i odłożył na stół. Następnie zaczął przeszukiwać zawartość moich kieszeni.

- Są. Tak jak nam mówiono.

   Strażnik znalazł listy w wewnętrznej kieszeni mego płaszcza. Przekazał je swemu dowódcy. Kapitan zerwał pieczęć jednego z nich i pobieżnie zbadał treść.

- Zgadza się,  nasz informator mówił prawdę. Zwiążcie go i idziemy. Wszystkie zdania wypowiadali przesadnie głośno. Zupełnie jak gdyby zależało im by karczmarz wraz ze służbą na pewno ich usłyszeli.

   Ręce spętano mi grubym sznurem. Szczęśliwie nie tak mocno by krew przestała krążyć. Wyszliśmy na ulicę, strażnicy utworzyli wokół mnie krąg. Ci z kuszami stanęli za mną. Nie miałem co marzyć o ucieczce. Nie minęło wiele czasu, a znaleźliśmy się przed miejską strażnicą. Był to murowany z czerwonej cegły, parterowy budynek, otoczony wysokim stalowym ogrodzeniem. Wprowadzili mnie do środka.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
momruk
Użytkownik - momruk

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-04-14 12:52:14