O Wielki, Przenajwiększy

Autor: grenouille1001
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

ósł setną część prawdy.

- Czy ty jesteś tym, który wielu braciom swym zadał śmierć?
- Ja to.
- A co przyniosłeś?
- Pychę i opętanie.
I zabrał Wielki, Przenajwiększy pychę i opętanie. Uniósł i uczepił nieboskłonu. A jemu zabronił podnosić głowę.

I przyszło po nim jeszcze dziewięćdziesięciu sześciu mędrców i każdy przyniósł setną część prawdy. A Wielki, Przenajwiększy ułożył ze stu części prawdy obraz. I nakazał stu zgromadzonym unieść głowy. I ujrzeli oni obraz prawdy. I rozwiązanie tajamnicy. I umarło wszelkie pytanie. I poznali oni sens. I znaleźli gdzie ma miejsce narodzenia i gdzie miejsce ma śmierć i gdzie miejsce jest po niej. I poznali oni prawdę, dobro i zło. I ujrzeli miłość. I zrozumieli.

I nakazał Wielki, Przenajwiększy, by przyszły po nich pozostałe trzy części ludzkości. I by każdy mógł zaznać prawdy obrazu. I ze wszystkich stron szła doń ludzkość. I nie ujrzał żaden gołej ziemi, gdyż wokół wzgórza wszędzie było stworzenie żywe. A gdy ujrzeli już wszyscy - zszedł Wielki, Przenajwiększy ze wzgórza. I uwolnił z pęt sędziwą prawdę. I pozwolił odlecieć sokołowi. I wyspuścił z ucha wszelkie ptactwo. A z włosia wszelkie zwierzę. I spłodził sam w sobie drugiego. I nastał mrok. A pies poprowadził go. I wymarły trzy części ludzkości.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
grenouille1001
Użytkownik - grenouille1001

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2011-03-20 19:48:07