Przywilej bycia kochanką

Autor: leila
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

– A Ty Szarotka, poznałaś już odpowiedniego kandydata na męża? – Jak zwykle zapytałam.

– Nie! I nie chcę o tym mówić!  – Szarlot ma już łzy w tych ufnych herbacianych oczach.

– Dobrze Kochanie, opowiesz nam jak będziesz gotowa. Tak? – Odparła Liza uspokajająco. Przytulając zapłakaną, zagubioną kobietkę.

– Mała, a co się u Ciebie dzieje? – Znów mówi Liza.

– Bez zmian. Dalej jestem samotną wilczycą, której wiatr wieje w oczy a ludzie i los nie oszczędzają. – Odpowiadam beznamiętnie.

– Nie okłamuj Nas, pewne rzeczy uległy zmianą i widzę to w Tobie. W oczach masz iskierki, pierś wysuwasz do przodu, błyszczysz od środka i ten uśmiech… – Liza, nie odpuszcza.

– Ja też to zauważyłam. Coś się w Tobie Mała zmieniło, ale nie potrafię zdefiniować, co… Teraz jesteś, taka idealna, doskonała, piękna… – Wtrąciła Szarotka.

– Jestem kochanką!!!  – Wykrzyczałam.

Mam 27 lat, ciekawą pracę, która pozwala na samorealizację, kalendarz imprez towarzyskich zapełniony do końca roku oraz przestronne lobby w centrum. Jednak wciąż mi czegoś brakuje. Luksusowe życie nie zapełni pustki ziejącej w sercu. Tym bardziej doceniam chwile bliskości, ulotne i rzadkie. Jedyne i wyjątkowe. Nie do opisania… Doceniłam i pokochałam to, co dostałam nie zważając na utarte konwenanse czy szeroko rozumianą moralność. ( Bo tylko z nim bywam naprawdę szczęśliwa…)

– Dlaczego? – Płacze Szarlot.

– Zniesiesz bycie tą drugą…? Masz świadomość, że nie jest to łatwa droga… – Lizce głos się załamuje.

– Wiem, ale z tym mężczyzną chce nią kroczyć choćby jedynie przez moment…

Wybrałam i nie żałuję pomimo niewidocznego, niezbywalnego, piekielnego piętna przekleństwa …

 

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
leila
Użytkownik - leila

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2021-02-07 21:36:18