Que debemos pasar tiempo juntos. Tom I. Rozdział 32

Autor: Pilar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

                - Panie doktorze, czy on… Co z nim?

                - To był bardzo ciężki zabieg. Musimy teraz czekać.

                - Jak długo?! Czy coś poszło nie tak?

                - Mieliśmy drobne komplikacje, ale pacjent jest młody i silny. Trzeba wierzyć - to mówiąc zostawił mnie z nim i wyszedł. Odruchowo chwyciłam jego dłoń. Był blady. Nie potrafiłam powstrzymać łez. Byłam tak bezsilna. Musiałam patrzeć, jak Kacper leży nieprzytomny i walczy o życie. Momentalnie przed oczyma zobaczyłam wszystkie chwile spędzone z nim. Widziałam jego uśmiech i błysk w oczach.  Jak mogłam zwątpić w jego miłość? Dlaczego pozwoliłam, aby strach zaślepił serce? Teraz on leży nieprzytomny i walczy o życie, bo jechał za mną, by wszystko mi wyjaśnić. To wszystko moja wina! Jeśli coś mu się stanie nigdy tego sobie nie wybaczę.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Pilar
Użytkownik - Pilar

O sobie samym: Jestem kim jestem, nie zmienię się, nie chcę, choć już rozumiem dziś coraz więcej, uczę się żyć tak, by dać sobie szczęście, by widząc całe zło tu czuć się bezpiecznie.... Potrafię mieć słabość do ludzi, którzy mnie prawdziwą poznali, pokazali siebie, przy sobie zatrzymali. Potrafię zmienić zwykły czas w tą jedną chwilę, zatrzymać ją, zapomnieć o wszystkim na chwilę. Potrafię wybaczyć, ale nie zapominam...
Ostatnio widziany: 2017-05-21 19:51:23