Śpiąca Wenus cz.2

Autor: ZiKo
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0


Pozostaje wierzyć, że zdarzy się cud, a tymczasem nikt do niej nie przychodzi i nikt się nie interesuje jej stanem. Wygląda na to, że jest sama na tym świecie jak palec. Była.


Pomału stawiam pierwsze kroki. Strasznie to jest męcząc, ale warto. 


Nie lubię ludzi jako gatunku. Dobrych jest bardzo trudno znaleźć, a ja nie chcę tracić czasu na poszukiwania pokrewnych dusz. Wolę zamknąć się w moim świecie, a relacje z innymi sprowadzić do koniecznego minimum. Nie wyjawiam im moich poglądów, żeby nie wywołać u nich świętego oburzenia. Niech sobie myślą, że jestem tylko takim typowym introwertykiem. 


Stoję sobie z boku i patrzę jak obmyślają kolejną rzeź, pogrom albo eksterminację, bo czegóż lepszego można by się po ludziach spodziewać? Nie, żebym uważał się za kogoś lepszego od innych, ale zespołowo można chyba wyrządzić więcej zła niż w pojedynkę.


I pomyśleć, że moje żarty i anegdotki mogłyby być dla niej świeże i przezabawne, bo dla Asi są "stare, niemodne i w kieszeni niewygodne". Suchary, które powtarzam po kilka razy. 


- Jak się nazywa kot złomiarza?

 
Pochylam się nad nią I szepcę jej do ucha:

Ona leży nieruchomo I tylko jej gałki oczne poruszają się pod zamkniętymi powiekami. Kobiety zwykle tak reagują, kiedy je coś kompletnie zaskoczy i nie potrafią znaleźć na to racjonalnego wytłumaczenia.


- Puszek! - odpowiadam i wpatruję się w nią.


Czekam na jakąś reakcję z jej strony, ale nie ma żadnej reakcji.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
ZiKo
Użytkownik - ZiKo

O sobie samym: Piszę rymowanki takie bardzo proste, co się nazywają rymy częstochowskie liczę więc sylaby, jak sie na nich skupie, to wychodą słowa czasem bardzo głupie grunt, że się rymuje, że coś napisałem może wyszło słabo, ale dobrze chciałem
Ostatnio widziany: 2023-05-14 09:23:51