Spotkanie
– Kocham cię – szepnęła. Pocałowała mnie i dodała: – Chcę jeszcze… w 69.
Ułożyliśmy się w tej pozycji. Jej mokra cipka nad moją twarzą, mój język pracował intensywnie. Ona pieściła mnie ustami. Czułem, że zbliża się kolejny wytrysk. Ostrzegłem ją – część połknęła, część spłynęła po jej twarzy. Przycisnęła mnie mocniej swoim ciałem – zemsta, ale przyjemna.
Palcami podrażniłem jej anusa, a ona zaczęła kręcić biodrami. Usiadła spokojnie, ale ja byłem gotowy na więcej. Przewróciłem ją, znów będąc na górze. Zaczęliśmy się całować namiętnie. W pośpiechu zapomniałem o prezerwatywie – wszedłem w nią w misjonarzu. Ruchy stały się agresywnie czułe. Całowałem ją, gdy dochodziliśmy razem.
To była noc, którą oboje zapamiętamy na zawsze.
