Tęcza. Zawsze i wszędzie

Autor: Finley
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Proszę, postaraj się – szepcze.

W tej chwili ciężko mi stwierdzić czy te słowa skierowane są do mnie czy raczej do niej samej. Dlatego mijam ją łapię bułkę w rękę i wychodzę, a raczej wybiegam z domu. Biorę pełen oddech i czuję tą przestrzeń, przestrzeń pełną możliwości.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Finley
Użytkownik - Finley

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-05-20 20:09:43