Upiór w operze- PROLOG I ROZDZIAŁ 1

Autor: naina93
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Upiór w operze
PROLOG
Od słynnej tragedii w Operze Paryskiej minęło równo 140 lat. Dziś jest rocznica tego wydarzenia. Jest to specjalny dzień. Podobno co roku, dokładnie tego samego dnia do opery powraca legendarny duch zwany Duchem Opery lub Upiorem z Opery. Powiadają, że gdy zegar wybije północ, powtarza się ta tragedia. Ogromny, kilkutonowy żyrandol spada na scenę. Nikt jednak tego jeszcze nie udowodnił. Byli śmiałkowie, którzy podejmowali się wyzwani, ale zawsze uciekali przed północą, twierdząc, że widzieli różne straszne rzeczy wprost z horrorów. Niektórym ukazywał się nawet tajemniczy Upiór Opery w swojej loży numer 5...

ROZDZIAŁ 1
Laura od maleńka słyszała legendy o Duchu Opery. Zawsze bardzo je lubiła. Niektóre były przerażające, inne znów wzruszające. Kiedy była małą dziewczynką przychodziła do opery w nadziei, że kiedyś zobaczy Upiora przechadzającego się foyer lub siedzącego w swojej loży. Z wiekiem te nadzieje się rozmywały, ale Laura nie przestała odwiedzać gmachu Académie Nationale de Musique. Zaprzyjaźniła się ze starym stróżem, który oprowadzał ją po krętych korytarzach. Starzec był bardzo zadowolony, że miał kompana do rozmów i pomoc w pilnowaniu spokoju w budynku. Tym spacerom zawsze  towarzyszyły opowieści, które Laura tak kochała. Pan Trefleou miał 67 lat. Mimo przejścia na emeryturę, dyrektor pozwolił mu pozostać w pracy. Ponad połowę swojego życia poświęcił temu miejscu. Znał każdy zakamarek oprócz podziemi. W jego towarzystwie i Laura zaczęła poruszać się po operze jakby się tam urodziła. Próbowała też schodzić niżej, ale stary Trefleou zawsze ją od tego odwodził.
- Podziemia są bardzo niebezpieczne- mawiał. - Można się łatwo zgubić. Nie schodź tam sama, bo dopadnie cię Upiór!
- Przecież Upiora już nie ma- odpowiedziała mu pewnego razu.
- Mylisz się! On jest i patrzy. Wie, że go szukasz. Pamiętaj! Jeszcze nikt prócz panny Daaé, jej narzeczonego i Persa nie wrócił stamtąd żywy. Wy, młodziaki szukacie tylko przygód. Też taki byłem, ale te 35 lat, które tu spędziłem, nauczyły mnie, żeby nie schodzić poniżej piątego podscenia.
Laura nie chciała się sprzeczać, więc przytaknęła posłusznie i obiecała, że na własną rękę tam nigdy nie zejdzie.
- Monsieur Trefleou...- zaczęła niepewnie.
- Tak?
- Chciałabym zostać dziś na nocnej warcie...
- Akurat dzisiaj?
- Tak.
Stróż zaśmiał się serdecznie.
- Ty też chcesz się przekonać, czy legenda o żyrandolu jest prawdziwa?
- Tak.
- Nie jesteś na to za młoda?
- Mam już 17 lat! Uważam, że jestem wystarczająco dojrzała. Poza tym. Przecież już nie raz nocowałam w operze.
- Zgoda. Możesz zostać, ale ostrzegam. Jeszcze nikt nie wytrzymał do północy.
- Wiem, ale mnie się to uda. Nie boję się Upiora, a nawet chcę go spotkać.
- Ten stary drań pojawia się tu każdej nocy, a ty chcesz go spotkać akurat dziś.
- Jak to?
- Nie mówiłem ci? On krąży cały czas, ale dziś oprócz jego zwykłych psot, jest ten żyrandol...
-Jak to możliwe, że nie słyszałam o tym wcześniej?
- Cóż... Ludzie niechętnie mówią o nim poza gmachem.
- A jak to się dzieje, że ten żyrandol spada, a następnego dnia nie ma po tym śladu?
- Bo to iluzja. Niesamowite złudzenie optyczne. Jakby się człek cofnął do czasów tej katastrofy.
- Skąd pan to wie? Przecież nikt tego podobno nie widział.
- A kto by tam wierzył stróżowi? Ja się nie prosiłem, żeby to zobaczyć. Nie moja wina, że patrolowałem ten teren akurat wtedy.
- A... Czy widział pan...
- Ażeby to raz! Widuję go czasami, jak sobie spaceruje po scenie lub przemyka korytarzami. Gdy jest naprawdę bardzo cicho, można usłyszeć muzykę.
- Jak on wygląda?
- Nigdy nie widziałem jego twarzy, ale może ty zobaczysz, jeśli wytrzymasz...
- Wytrzymam! Muszę! Taka okazja może się szybko nie powtórzyć.
- ... ja widziałem tylko cień sylwetki, ale to na pewno był on.
- A słyszał go pan?
- Oj tak! Byłe

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
naina93
Użytkownik - naina93

O sobie samym: Jestem ogromną fanką "Upiora w Operze" w każdej postaci. Ludzie mówią,że mam talent do rysowania i pisania. To drugie możecie sprawdzić sami, ponieważ umieściłam tu mój fanfic pt. "Upiór w operze". Moim wielkim marzeniem jest wyjazd do Indii i odwiedziny w Operze Garnier.
Ostatnio widziany: 2012-07-01 16:38:43