Zeszyt Klaudi cz8

Autor: Rozkojarzona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 Pacan,dupek, idiota.


Na lekcji ciągle posyłałam Markowi wrogie spojrzenia, gdy tylko odwrócił się w moją stronę, rumienił się. Na przerwie przyszedł do mnie i powiedział:

-Przepraszam, Klaudiuś. Wiesz, ja kocham ciebie... Tylko ciebie...

-E..-odparłam zbita z tropu.

Marek podszedł do mnie, uśmiechnął się i.. POCAŁOWAŁ!!!! Nie byłam na to gotowa. Odtrąciłam go, aż tak że uderzył się głową w kaloryfer (należałó mu się).


Nieźle mi sie oberwało. Aż trafiłam na dywaniku u dyrka. Ale szczerze


Warto było..


By ujrzeć zszokowanego Marka masującego głowę po upadku ;D

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Rozkojarzona
Użytkownik - Rozkojarzona

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-03-05 18:09:14