Zołza - cz. 3

Autor: annakowalczak
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Po kilku słonecznych i upalnych dniach, pogoda znowuż się pogorszyła. Zaczęły się zimne noce, mgliste poranki, a na drzewach pojawiły się pierwsze pożółkłe liście. Opustoszały plaże, tylko rozgniewane morze uderzało falami o brzeg. Turyści w pośpiechu pakowali swe manatki, by jak najprędzej opuścić nadmorską miejscowość. Na targowisku, które zbliżało się ku końcowi, nie było już pana Kazia, bo komu potrzebny w takie zimnisko kąpielowy ręcznik? Pan Zenon, chociaż każdego roku wytrwał do końca tym razem także było inaczej.

 Już zniknęły stoliki z białymi wygodnymi krzesłami, nie było też kolorowych parasoli, w które trzepotał wiatr, wewnątrz również było pusto. Raz po raz, ktoś zamówił jakąś zupkę lub ziemniaki z mielonym kotletem, jednak nie było już chętnych na kurczaki. W jednej chwili, niebo straciło swą barwę, świat poszarzał, a w powietrzu odczuwało się zbliżającą w szybkim tempie jesień. Śmiało można powiedzieć, że ta nagła zmiana pogody, nienajlepiej wpłynęła na samopoczucie: ludzie robili wrażenie, jakby przybyli z innej planety.  

Klara po rozmowie z ojcem, też była rozbita. Czuła się jak wyrzucona na brzeg ryba, która zawzięcie walczy o każdy łyk powietrza. Nie można powiedzieć, aby ta rozmowa, była oparta na kłamstwie albo na krętactwie. Ojciec uważnie wysłuchał, co dziewczyna ma do powiedzenia, a potem powiedział, wprost, że rozwodzi się z mamą. Słowa ojca były dla Klary, ciosem w samo serce. Trudno jej było pojąć, jak do tego doszło, aby po dwudziestu ośmiu latach, rodzice byli sobą znudzeni. Jednak wieczorem nie mogąc zasnąć, próbowała jakoś posklejać to, czego nie widziała będąc w domu rodzinnym.

Już od dłuższego czasu, spało każde osobno. Mama w sypialni na górze, tata na dole w pokoju gościnnym. Jeśli się zdarzyło, że wrócił później, wtedy spał na narożnikowej kanapie w salonie. Rzadko się kłócili. Klara pamięta tylko jedną poważną awanturę, która na zawsze utkwiła w jej pamięci. Miała wtedy nie więcej niż jedenaście, może nawet dwanaście lat. Rodzice wrócili z zabawy karnawałowej. Mama krzyczała na ojca, obrzucając go obelgami, on próbował jej coś wyjaśnić. Jednak, kiedy się do niej zbliżył, odepchnęła go z takim rozpędem, że o mało się nie przewrócił. ’’Nie dotykaj mnie alkoholiku, bo rzygać mi się chce, gdy na ciebie patrzę’’! Gdy się nie odzywał, wściekła się jeszcze bardziej. ’’Jesteś nie tylko alkoholikiem, jesteś pieprzonym dziwkarzem, który ubiega się za kurwami’’! – krzyczała na całe gardło, aż zachrypła. Tego było już za wiele, ojciec stracił panowanie nad sobą. Chwycił mamę za bark, wypchnął ją z domu, zamknął drzwi i poszedł jakby nigdy nic do kuchni.

Klara stała na górze i patrzyła przez szczeble, żeby nie krzyczeć, zatkała dłonią usta. Kiedy awantura ucichła, boso i tylko w koszulce, zeszła schodami w dół. Cichutko otworzyła drzwi, i przy świetle księżyca ujrzała płaczącą mamę. Podeszła do niej, dotknęła jej włosów, też zaczęła płakać. Mama nie reagując na obecność córki, szlochała coraz głośniej. Dzisiaj trudno powiedzieć, po jakim czasie zjawił się ojciec. Chwycił ją na ręce, zaniósł do łóżka, kiedy rozcierał ciepłymi dłońmi, jej zimne stopy, był przerażony. Mama była niemniej przerażona, otuliła ją kołdrą i siedziała przy niej aż do zaśnięcia.

Rano, gdy się obudziła, rodzice siedzieli przy kawie i głośno o czymś dyskutowali. Na widok córki, uśmiechnęli się oboje, ale żadne nie wspomniało nocnych wydarzeń. Klara też nic nie mówiła, była szczęśliwa, że rodzice się pogodzili. To była ich pierwsza i zarazem ostatnia kłótnia, która się już nigdy nie powtórzyła. Jednak nie było całkiem dobrze, bo bywało, że potrafili całymi tygodniami ze sobą nie rozmawiać. Tak naprawdę, odliczając ciche dni, ich staż małżeński powinno się wziąć na połowę i wtedy by wyszło tylko czternaście lat.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
annakowalczak
Użytkownik - annakowalczak

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2018-12-26 19:20:59