Grzechòt

Ocena: 5.4 (5 głosów)

Dziecięca ciekawość potrafi zwieść na manowce

W ciepłe wakacje młody Jakub przedziera się przez ogrodzenie na działkę zwariowanego sąsiada, o którym krążą legendy. W jego starym sadzie znajduje szopę, a w niej pozbawione kół czarne auto. Utracona kropla krwi to według Kuby niewielka cena za błyskotkę ukradzioną z pakamery. Do czasu… Metaliczny smak juchy obudzi bestię w czarnym pojeździe.

Grzechòt to trzymająca w napięciu opowieść zabierająca czytelnika do dawnych, dziecięcych wspomnień. Co by było, gdybyśmy kiedyś nie posłuchali rodziców i zbliżyli się do czarnej wołgi?

Informacje dodatkowe o Grzechòt:

Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2024-04-24
Kategoria: Horror
ISBN: 9788368005066
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Grzechòt

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Grzechòt - opinie o książce

Genialna okładka, miejsce akcji - Kaszuby, straszy - czarna wołga, bohaterowie - trójka dzieciaków. Pachnie trochę Kingiem? Być może, mądrzejsi piszą, że czuć też inspirację Simmonsem.

Dla mnie to po prostu dobrze napisana historia, wciągająca, inna niż wszystkie, trochę pachnąca literaturą młodzieżową, trochę horrorem i powieścią przygodową. Wszystko to doprawione tajemnicą sprzed lat, klimatem małej społeczności z lokalnym szaleńcem na czele. Czasem miałam wrażenie, że narracja jest nieco chaotyczna, a niektóre wątki niedokończone, ale przeszkadzało mi to tylko trochę ;)
Polecam fanom przygód z dreszczykiem i horrorów, które straszą, ale nie za mocno.

Link do opinii

,,Tajemnice nie lubią być odkrywane i robią wszystko, by pozostać w ukryciu jak najdłużej. Ileż to razy ktoś przechodzi obok jakiejś niepozornej rzeczy, dziury w płocie, dziwnie wyrośniętego drzewa lub pęknięcia w ścianie, nim ku swojemu zaskoczeniu zauważy drobiazg wiodący do sekretu?".

 

W gąszczu zarośli, w zapomnianej szopie czai się zło. Skryte przed ludzkim wzrokiem, uśpione, lecz nadal czujne. Wśród cuchnącego, oblepiającego brudu pod spłowiałym brezentem znajduje się czarny samochód. Siejąca strach Wołga, która wyczuwając świeżą, dziecięcą krew budzi się do życia. W sennej letniej miejscowości nikt już nie może czuć się bezpiecznie. Tajemnicze wydarzenia, zniknięcia i grupa młodych przyjaciół, którzy muszą samodzielnie stawić czoła realnemu zagrożeniu, złu w najczystszej postaci.

 

Legenda czarnej wołgi od lat wzbudza niepokój i przyprawia o ciarki. Nie dziwi więc, że autorzy tak chętnie sięgają po motyw znany z dziecięcych koszmarów i nastoletnich lat. Maciej Lewandowski oferuje nam o wiele więcej, bo nie tylko przywołuje dawne wspomnienia, ale także pokazuje, co by było, gdybyśmy kiedyś nie posłuchali rodziców i zbliżyli się do czarnej wołgi. "Grzechót", dzięki obrazowym opisom z łatwością wpływa na naszą wyobraźnię i utrzymuje w ciągłym napięciu. Już od pierwszych stron czułam, że będę zadowolona, ale to, co działo się w kolejnych rozdziałach, zaskoczyło mnie totalnie. Odczułam ten mrok niespiesznie wydzierający się z kart powieści, intensywny odór strachu i tajemnicy. Polubiłam te odważne dzieciaki, które mimo swoich lęków starały się zatrzymać to, co nieuniknione. Ich młodzieńczą ciekawość, niepozbawioną jeszcze wrażliwością, a przede wszystkim przyjaźń i wzajemną pomoc. Nie sposób uniknąć porównań do ,,Stranger Things" czy twórczości mistrzów grozy, w tym samego Stephena Kinga. Zresztą już na samym wstępie autor zaznacza, że między innymi właśnie te historie go zainspirowały. Dobrze wiedzieć, że na naszym rynku mamy autora, który w niczym nie odstaje od tych największych i w równym stopniu wywołuje dreszczyk emocji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - jesienna5
jesienna5
Przeczytane:2024-05-17, Ocena: 6, Przeczytałem,

Intrygujący i równocześnie przerażający horror, który straszny tym co nieznane dla młodego człowieka, opisuje zasłyszane legendy i okoliczne strachy, mitologie. Są w tej książki rzeczy znane, lubiane przez fanów grozy, ale wiele użytych w nieznany wcześniej sposób. Maciej Lewandowski pisze bardzo lekko, ale również plastycznie - nie sposób się oderwać nawet na chwilę, bo narracja po prostu wciąga czytelnika.

Link do opinii

#współpracareklamowa

Co jeśli w miejskich legendach jest ziarnko prawdy? Co jeśli te wszystkie szeptane historie są bardziej realne niż myślimy?

Lato, beztroskie wakacje, do czasu... Któregoś dnia Kuba wchodzi za piłką na zarośniętą chaszczami działkę sąsiada, o którym krążą niestworzone legendy. Pech sprawia, że Kuba trafia na szopę, a w niej... starą, zdezelowaną czarną wołgę. Jedna chwila nieuwagi, zwykłe skaleczenie, kropelka krwi... i coś się budzi!

Na kartach tej powieści stara uliczna historia o piekielnym pojeździe ożywa. Czarna wołga rzekomo pojawia się tu i ówdzie, potem znikają dzieci... Ktoś zna kogoś kto słyszał, ktoś inny widział... Niby tylko straszydło dla niegrzecznych dzieci, ale czy na pewno?

Ta książka jest niczym powrót do dzieciństwa, do naszych wspomnień. Któż z nas nie biegał z garstką znajomych całymi dniami? Miewaliśmy ogrom tajemnic i sekretne miejsca, o których nieraz dorośli nie wiedzieli.

Ta książka ma niesamowity klimat! Obraz polskiej wsi, stare ogrody, ciemny las i okoliczne miasteczka widma. I to wszystko przesiąknięte kaszubskim folklorem. Ta historia ma wszystko, co uwielbiam! Społeczność małomiasteczkowa, wioskowy szaleniec i dziwne przypadki się mnożą.

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie ta historia wywołuje ciary! Czułam oddech czegoś nienazwanego na karku, i zapach smaru, który długo będzie się za mną ciągnął. Młodym bohaterom przyjdzie zmierzyć się z nieznanym złem. Mają odwagę, nietuzinkowe charakterki, wyobraźnię i czasem widzą więcej niż dorośli. Czuć tu aurę tajemniczości i narastający niepokój. Z każdą stroną atmosfera gęstnieje, coś wisi w powietrzu. "Grzech?t" jest nieodkładalny.

Ta książka to niezwykła mieszanka przygodówki z dreszczykiem, mrocznej baśni z nadprzyrodzonymi wątkami. Ile tu odniesień do rzeczy znanych nam z popkultury, co zawsze sobie cenię. Przepadłam w tej historii, oderwałam się od rzeczywistości. Czegóż chcieć więcej?

Nie sposób nie wspomnieć o wydaniu! Ta okładka od Dawida Boldysa! Te malowane brzegi! Ta kościotrupiasta postać! Po prostu na sam widok odleciałam! To zdecydowanie jedno z piękniejszych wydań na moim regale, perełka!
Gorąco polecam!

Link do opinii

Zapraszam was na przedpremierową recenzję powieści "Grzechót" Macieja Lewandowskiego, którą już w najbliższą środę będzie miała swoją premierę ? 

https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-przedpremierowa-grzechot-maciej-lewandowski-patronat-medialny/ 

Link do opinii
Inne książki autora
Cienie Nowego Orleanu
Maciej Lewandowski0
Okładka ksiązki - Cienie Nowego Orleanu

Okultystyczny kryminał z elementami mitologii wudu i horror w duchu twórczości Lovecrafta! John Raymond Legrasse, doświadczony nowoorleański policjant...

Splątanie
Maciej Lewandowski0
Okładka ksiązki - Splątanie

Pierwsza część cyklu powieści kryminalno-okultystycznych z Jakubem Kempnerem, policyjnym śledczym. Zdegradowany i przeniesiony do Wrocławia, zostaje przydzielony...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Opowieści o kolorach
Nadine Debertolis
Opowieści o kolorach
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy