Recenzja książki: Zwycięzcy

Recenzuje: truskawka2

Wyobraźmy sobie dwa miasteczka – Bjornstad i Hed, oba żyjące z drużyn futbolowych. Dzieli je pas ziemi i... dosłownie wszystko. Niechęć i rywalizacja między nimi jest tak wielka, że nic nie jest w stanie ich pogodzić. Jeśli drużyna hokejowa jednego z miasteczek wygra wszystkie mecze, a przegra tylko z rywalem zza miedzy, uznaje sezon za wielką porażkę. Jeśli ktoś chciałby przenieść się z jednego miasteczka do drugiego, wyjedzie nie za miedzę, ale za ocean.

Z jednego z tych miasteczek, Bjornstad, wyjechali dwa lata temu główni bohaterowie. Maya przeżyła dramat – została zgwałcona przez jednego z hokeistów. Wyjechała do stolicy i szukała zapomnienia w sztuce – studiowała śpiew w szkole muzycznej. Miasteczko opuścił też Benji. Nie miałby życia – był najlepszym przyjacielem gwałciciela. On z kolei szukał zapomnienia w butelce, co nie mogło się dobrze skończyć.

Zwycięzcy to niezwykła opowieść o dwóch hokejowych miasteczkach, których mieszkańcy mają serca raz gorące, raz zimne jak lód tafli.

dr Kalina Beluch

Tagi: Proza literacka