Cytat

...poruszali się oni po omacku niby kochankowie, którzy utraciwszy w czasie długiej rozłąki wzrok, upewniają się nawzajem bojaźliwymi dotknięciami rąk o swej namacalnej obecności aż do chwili, gdy nauczywszy się nareszcie na pamięć nowej mowy swych uczuć, muszą się rozstać na powrót.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy