Cytat

W odległości około dziesięciu sążni od burty woda zakotłowała się. Przez moment obaj widzieli ponad dwudziestofuntowy okaz królewskiego zębacza, który połknął zdechłego szczura i zniknął w głębinie, machnąwszy wdzięcznie płetwą ogonową.

– Co to było? – wzdrygnął się magister.
– Nie wiem – Geralt spojrzał w niebo. – Może pingwin?

Autor: Andrzej Sapkowski
Książka: Krew elfów

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Książka
Krew elfów
Andrzej Sapkowski
Reklamy