Lubiłam Anielę, ale niektóre jej poglądy, zwłaszcza te związane z przesądami i wierzeniami ludowymi, były dla mnie czystą abstrakcją.
Podobno los karze zadufanych, niepokornych i tych, którzy nie potrafią się cieszyć tym, co mają, a ja zawsze miałam wszystkiego za mało.
Lubiłam Anielę, ale niektóre jej poglądy, zwłaszcza te związane z przesądami i wierzeniami ludowymi, były dla mnie czystą abstrakcją.
Książka: Mrok pod powiekami