A jednak tu, w Łańcucie, muzyka objawia się w sposób szczególny. Dostojeństwo wnętrz zamkowych, uroczyste stroje - to wszystko wytwarza atmosferę odświętną, a przecież publiczność reaguje spontanicznie, zapominając nawet o obecności kamer telewizyjnych. Artyści zaś doznają tu jedynego w swoim rodzaju kontaktu z widownią. Chyba na żadnej innej scenie muzycznej nie toczy się tyle dialogów z publicznością, co w Łańcucie.
A jednak tu, w Łańcucie, muzyka objawia się w sposób szczególny. Dostojeństwo wnętrz zamkowych, uroczyste stroje - to wszystko wytwarza atmosferę odświętną, a przecież publiczność reaguje spontanicznie, zapominając nawet o obecności kamer telewizyjnych. Artyści zaś doznają tu jedynego w swoim rodzaju kontaktu z widownią. Chyba na żadnej innej scenie muzycznej nie toczy się tyle dialogów z publicznością, co w Łańcucie.
Książka: Łańcut, moja miłość.