Lokalny klub grający w czwartej lidze rozgrywał swój mecz wczesnym popołudniem, co sprzyjało miejscowym pijaczkom chłonąć morze alkoholu od wczesnych godzin porannych. Jednym z nich był mój ojciec, którego wybłagałem, żeby zabrał mnie na mecz.
Lokalny klub grający w czwartej lidze rozgrywał swój mecz wczesnym popołudniem, co sprzyjało miejscowym pijaczkom chłonąć morze alkoholu od wczesnych godzin porannych. Jednym z nich był mój ojciec, którego wybłagałem, żeby zabrał mnie na mecz.
Książka: Piętno