Dyktando

Autor: dandee
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Już jesteś poważnie uszkodzony, tato.
„Pozwul hoziasz mi napsadź kilka zdań poprawnie. Dopże?”
- Dobrze. Kilka. Nie obiecam ile to będzie. Nie wiem, czy w ogóle zadziała.
„Dziekóje”
Trwa to zbyt długo, ale Robert chce pozwolić tacie wypowiedzieć się dokładnie. Odejść z godnością.
„Robercie”
- Tak?
„Dlaczego ja, a nie ty?”
- Za mało pamięci. Mogę wpisać ograniczony konstrukt. Siebie samego po prostu się boję. Nie chcę tam tkwić.
„Dlaczego”
- Kocham cię, tato. Tęskniłem.
„Dlaczego?”
- Chciałem mieć kogoś w tej trumnie.
„Nie chcem umierać.”
- Nie martw się, tato. Napiszę cię od nowa.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
dandee
Użytkownik - dandee

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2012-10-19 09:52:22