GRZESZNY CUD

Autor: kobra18
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

kształcie płomienia na mojej bransoletce. Każde z nich dało mi na zawsze cząstkę siebie. Pamiętałam nasze wspólne spotkania. Było ich naprawdę niewiele. Mogłam swobodnie spędzać czas z każdym rodzicem z osobna, ale nie z nimi oboje naraz, było to zbyt niebezpieczne. Czasem jednak podejmowali to ryzyko. Jak na przykład wtedy, gdy podarowali mi Napoleona. Miałam wtedy pięć lat, a i on był jeszcze źrebakiem. Zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia. To dzięki niemu udało mi się uciec, gdy rozpętało się piekło. Uratował mi życie. Poklepałam go po szyi. No kochany jeszcze trochę i rozbijemy obóz powiedziałam. Uśmiechnęłam się. Spojrzałam przed siebie i wtedy zaatakował……………

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
kobra18
Użytkownik - kobra18

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2020-05-18 00:20:37