Hala Numer Pięć

Autor: go24
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Tak? A ja słyszałem, że owszem był pożar, w którym zginęło sporo osób, ale wywołany jakimś spięciem, a po tym wydarzeniu fabryka zbankrutowała. – Maciek mówił nie odrywając wzroku od płonącego planu samochodziku zabawki.

- To co się stało z jedenastą halą? Dobrze wiesz, że jest już tylko dziesięć. – Krzysiek ciągle obstawał przy swoim.

- Nigdy nie było jedenastej hali, od początku fabryka działała na dziesięciu.

- Taki jesteś tego pewien? To może się przekonamy? Pójdziemy się wzdłuż siatki na koniec terenu? Jeżeli nic tam nie ma to przyznam Ci rację i nie będę Cię więcej wkurzał. – uśmiechnął się Krzysiek dając Maćkowi propozycję nie odrzucenia.

- Daj spokoju, lepiej wracajmy.

- Ja chętnie zobaczę, co jest z tą halą. – wtrąciła się Wiki podnosząc się z ziemi. W jej ślady poszedł Piter i Krzysiek. Cała sytuacja zaczynała mocno działać Maćkowi na nerwy, wiedział, że jak ona idzie to i on będzie musiał. Wstał i ruszył za grupką znajomych. Szli wzdłuż siatki, Krzysiek czytał na głos numery mijanych hal, powinni minąć pięć zanim dotrą do miejsca gdzie znajdowała się jedenasta hala. Między budynkami numerowanymi trzy i cztery przy siatce stała mała ogrodzona budka. Nie łączyła się z żadnym budynkiem. Na drzwiach wejściowych i niewysokim ogrodzeniu widniał znaczek czaszki z błyskawicami.

- To pewnie generator! – ucieszył się Krzysiek, czuł, że ma pierwszy dowód na potwierdzenie swojej teorii. Maćkowi jednak to było za mało.

- To jeszcze nic nie znaczy, Nawet nie wiemy czy to nie jest przypadkiem jedynie rozdzielnia, albo coś takiego. Przyznaj, że wymyśliłeś całą historię. – powiedział to bardziej, żeby przekonać siebie, że nie wierzy w opowieść Krzyśka, niż oczekując, że kolega przyzna mu rację.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
go24
Użytkownik - go24

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2014-12-14 08:32:23