Love in the saddle 7

Autor: InezStanley
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 1

- Jestem ogromnie wdzięczny władzą Uniwersytetu Waszyngtona za zaszczyt, który mnie dziś spotkał. Ponieważ mam ogromną, a zarazem rzadką okazję opowiedzieć wam o maltretowanych nastolatkach , dzieciach i kobietach , ale przede wszystkim czym tak naprawdę jest przemoc fizyczna i psychiczna w rodzinie, bądź u osób tobie bliskich. O tym jak działają różne kampanie społeczne i organizacje, czy fundacje i ich imponujących osiągnięciach.- Zapytacie mnie, dlaczego? Cóż...mam ku temu osobiste odczucia.

O rajuśku, ten facet robi tak wiele dobrych rzeczy i jednocześnie mnie onieśmiela. Nie mogę oderwać od niego oczu.

Doskonale, wiedziałam, jak takie osoby się czują, co przeżywają i jak trudno im się pozbierać o takich doświadczeniach. Mnie się udało. Choć u mnie pamiątką są blizny, które po pewnym czasie zakryłam tatuażami.—O kurwa, ale nie podejrzewałam, że mężczyzna, który stoi przede mną, mógłby doświadczyć przemocy lub ktoś z jego bliskich.- Że on? Co?- Opada mi szczęka.- Jednocześnie kiełkuje się we mnie nadzieja, że ktoś go uratował .- W mojej głowie roi się od tysiąca pytań, o niego.- Desperacko, próbuję sobie wyobrazić tego człowieka, jako małego wystraszonego chłopca, bądź dorastającego mężczyznę.- Czuję jak po policzkach płyną mi łzy.- Poruszył mną do głębi swoją przemową. Ten nieziemsko przystojny młody mężczyzna, stał się dla mnie jeszcze bardziej tajemniczy i zagadkowy .

Nagle, jak na zawołanie wszyscy zgromadzeni w auli wstają i klaszczą. Ja również, ponieważ tą mową wdarł się do mojego serca i otworzył zabliźnioną ranę w mojej duszy.- Z tajemniczym uśmiechem, dziękuje za brawa- Nawet Sabina klaszcze. Następnie zajmuje swoje miejsce. Nie patrzy na mnie. Natomiast , ja dostrzegam na jego twarzy samotną łzę.- Przez krótką chwilę rodzi się we mnie współczucie, a jednocześnie mam mętlik w głowie i próbuję zrozumieć, jakim naprawdę jest człowiekiem.

Wstaje jeden z zastępców rektora i oto nadeszła wyczekiwana chwila w moim życiu- upragniony dyplom ukończenia studiów. Bowiem, rozpoczyna się długi mozolny i nurzący proces rozdawania dyplomów. Absolwentów jest trzystu, więc mija dobre pół godziny, nim słyszę swoje nazwisko. Z uśmiechem na twarzy, udaję się na podium. Ściskam kolejno dłonie , wszystkich profesorów jak mi rektora- odbierając dyplom. James patrzy na mnie bardzo ciepło i tajemniczo swoimi zielonymi oczami.- Dosłownie utonęłam w tej niezwykłej szmaragdowej barwie. Znów przepadłam.- Ale też, odnoszę wrażenie, że tym jednym spojrzeniem, przejrzeliśmy siebie nawzajem i powiedzieliśmy sobie wszystko.

- Moje gratulacje, panno Davis- mówi, tym swoim ciepłym hipnotyzującym głosem, ściskając mi delikatnie dłoń.- A przez moje ciało właśnie teraz przebieg prąd.- Przynajmniej , nie muszę za bardzo zadzierać głowy , by go widzieć.- Masz piękne piwne oczy- szepcze tak, bym tylko ja go usłyszała, na dodatek oszałamia mnie jego zapach wody kolońskiej.

- Dziękuję- bąkam szybko, bo za mną utworzyła się już mała grupka osób. Z chodzę z podium. – Czuje na sobie jego intensywny wzrok, gdy oddalam się na swoje miejsce. – Co się właśnie przed chwilą stało?- Intensywnie się głowiłam, ale miałam totalną pustkę w głowie. Nic prócz zielonych oczu Jamesa. Całe ciało mnie mrowiło- chyba to efekt jego dotyku.- Znów zrobiło mi się gorąco. Usiadłam na swoim miejscu. Rektor, poprosił wszystkich absolwentów, by zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia. I tak zleciała kolejna godzina.

Uroczystość dobiegła końca, wszyscy zgromadzeni na podium, opuszczają go w tym Sandra i James Ray. Wszyscy absolwenci, ruszyli w kierunku głównego wyjścia z auli.- James na mnie nie spojrzał mimo, że tego chciałam. Moje ciało i umysł nie może zwalczyć delikatnego elektryzującego prądu , który wywołał jego dotyk i głos.- Gdy tylko moja wyobraźnia wraca do tego wspomnienia- czuję motylki w brzuchu.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
InezStanley
Użytkownik - InezStanley

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-06-15 17:21:13