Marta i mnich rozdział 5

Autor: vinona12
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Bardzo jestem wam wdzięczny za okazaną mi łaskę -odparł z wdzięcznością Mistrz

- Żegnam was Mistrzu i spieszę do moich codziennych zajęć, na razie zajmijcie się swoimi sprawami do czasu kolejnej modlitwy

  Nagle obraz zaczął stopniowo zanikać i wizja się urwała, przed oczami zrobiło się jej ciemno.

 Dopiero teraz poczuła drętwienie nóg i suchość w ustach, szybko odsunęła się od drzwi i ponownie rozejrzała dookoła. Zauważyła, że snop światła sączący się z dziurki na klucz nagle zgasł i wokół niej zrobiło się ciemno.

 Zanim zaczęła się zastanawiać gdzie jest i co się z nią dzieje, wystraszona poderwała się z łóżka, wyrwana nagle ze snu przez nastawiony wcześniej budzik.Energicznie przetarła ręką zaspane oczy, popatrzyła na wyłaniające się z za okna słońce i szybko zapomniała o dziwnym śnie.

      

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
vinona12
Użytkownik - vinona12

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2013-12-17 17:43:09