Mizantropia - fragment III

Autor: Mizantropia
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

            Odniosłem wina do salonu, kładąc je na stole obok książki. Cofnąłem się jeszcze po otwieracz, kieliszek, szklankę do przepłukania ust między winami i popielniczkę. Zaopatrzony w ten sposób, uwaliłem się wygodnie na fotelu, włączając lampkę do czytania. Szybkie sprawdzenie, czy papierosy i zapalniczka są w kieszeni, otwarcie wina i można zabierać się do lektury. Zanim na dobre się w niej pogrążyłem, wspominam wczorajszą noc. Jednakże po chwili wracam myślami do blondynki z teatru. Ciekawi mnie, jakie ona ma perwersje...

            Otworzyłem książkę i od razu ominąłem kojarzone przeze mnie wprowadzenie bohaterów, gdzie można między innymi przeczytać o podstawach libertynizmu oraz o tym, że książę de Blangis w młodości dochodził osiemnaście razy dziennie. Kartkując niespiesznie, natrafiłem na taki oto wesoły fragmencik:

            Mężczyzna [...] zaproponował nam dość osobliwą ceremonię; chodziło o przywiązanie go do trzeciego szczebla rozstawionej drabiny; do tego szczebla przywiązywało mu się stopy, powyżej tułów, a uniesione ręce wystawały nad drabinę. Mężczyzna był w tym położeniu nagi; należało go z całej siły chłostać uchwytem rózeg, gdy ich końce się zużyły. Był nagi, dotykanie go nie było konieczne, sam też się nawet nie dotknął, ale po pewnej dawce jego monstrualny instrument unosił się, widać było, jak miota się między szczeblami niczym serce dzwonu, a nieco później gwałtownie wyrzucał spermę na środek pokoju. Odwiązywano go, płacił, i to już wszystko.

Nazajutrz przysłał nam jednego ze swych przyjaciół, któremu złotą szpilką należało kłuć kutasa i jaja, pośladki i uda; spuszczał się dopiero wtedy, gdy cały ociekał krwią. Sama go obsługiwałam, a ponieważ kazał mi się w tym posuwać coraz dalej, zobaczyłam spermę tryskającą na mą dłoń dopiero wówczas, gdy niemal po główkę wbiłam mu szpilkę w żołądź. Rozlewając ją, rzucił się do mych ust, które wspaniale wyssał, i to już wszystko.
Trzeci, także znajomy obu poprzedników, nakazał mi się chłostać ostami jednakowo po całym ciele. Sprawiłam, że zalał się krwią [...]

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

WESPRZYJ PROJEKT: http://polakpotrafi.pl/projekt/mizantropia?utm_source=projects


[1]              synthol - stosowany w kulturystyce niebezpieczny środek zapewniający szybki przyrost masy mięśniowej,  którego używanie może prowadzić nawet do śmierci

[2]              dress code (ang.) - etykieta ubioru

[3]              mural (etymologia iberyjska) - dekoracyjne malarstwo ścienne, często olbrzymich rozmiarów

[4]              de facto (łc.) - w rzeczywistości

[5]              katharsis (gr.) - oczyszczenie

[6]              savoir-vivre (fr.) - dobre maniery.

[7]              fawela (port.) - dzielnica nędzy

 

[9]              designerski (ang., tutaj pisownia spolszczona, przymiotnik od słowa designer) - projektancki 

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Mizantropia
Użytkownik - Mizantropia

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2016-04-18 18:08:07