Moc bursztynu cz-4

Autor: annakowalczak
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Wyjął z kieszeni małe bursztynowe serduszko i zacisnął w jej dłoni. Roześmiała się, zaciskając dłoń jeszcze bardziej. Po chwili nie przestając się śmiać, poluźniła palce i na swej dłoni ujrzała bursztynowe cacko.

- Jakie śliczne! To prawdziwy bursztyn? – spytała z niedowierzaniem.

- Najprawdziwszy – przytaknął.

- Naprawdę, to serduszko jest dla mnie? Zacisnęła dłoń i powiedziała pełnym radości głosek - Mam czarny rzemyczek, zawieszę na nim serduszko - spojrzała na niego zalotnie – nosząc na szyi, od czasu do czasu, pomyślę o przystojniaku z opustoszałej plaży.

- Nie tylko pani pomyśli. Ale moc bursztynu sprawi, że się pani we mnie zakocha.

- Narcyz! – krzyknęła.

- Myli się pani. Nie jestem zakochany sam w sobie, lecz w pięknej kobiecie, którą zesłało mi morze.

- Dobre sobie. Nie przyszło panu na myśl, że mam męża?

- A ma pani? Jeśli tak, to bałwan nie mąż.

- Dlaczego pan tak twierdzi?

- Bo żaden normalny mąż nie pozwoliłby, żeby jego żona wczesnym rankiem, wymykała się z małżeńskiego łoża.

- Spał dość mocno i nie słyszał kiedy wyszłam.

- Podwójny bałwan, skoro nie wie, że żonę trzyma się w ramionach wtuloną w swoją pierś. Spojrzała na niego z zakłopotaniem. – Wiem, nie mam prawa, aby panią zatrzymać dłużej. Chociaż pragnę tego z całego serca. Ale proszę powiedzieć, w jakim mieście panią odnaleźć? I jakie jest imię, tej uroczej o zielonych oczach kobiety?

- Już ci mówiłam, chłopczyku. Jestem niczyja, pochodzę znikąd, moje imię, też jest nijakie.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
annakowalczak
Użytkownik - annakowalczak

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2018-12-26 19:20:59